ŚwiatJohn Dingell nie żyje. Amerykański kongresman zmarł w wieku 92 lat. Reprezentował interesy Polonii

John Dingell nie żyje. Amerykański kongresman zmarł w wieku 92 lat. Reprezentował interesy Polonii

W wieku 92 lat zmarł John Dingell. Amerykański kongresman z Partii Demokratycznej zasiadał w Izbie Reprezentantów przez 59 lat. Razem ze swoim ojcem reprezentował interesy mieszkańców przedmieść Detroit, których większość stanowili Polacy.

John Dingell nie żyje. Amerykański kongresman zmarł w wieku 92 lat. Reprezentował interesy Polonii
Źródło zdjęć: © East News | BRENDAN SMIALOWSKI

John Dingell nie żyje. Zasiadał najdłużej w Kongresie w historii

John David Dingell Jr. urodził się 8 lipca 1926 roku w Colorado Springs w stanie Kolorado. Podczas II wojny światowej służył w Armii Stanów Zjednoczonych. Był absolwentem Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie. Po śmierci ojca Johna Dingella Seniora w 1955 roku zajął jego miejsce w Kongresie, które uzyskał w wyniku wyborów uzupełniających.

Był członkiem Partii Demokratycznej. W Kongresie zasiadał przez 59 lat — żaden kongresman w historii USA nie sprawował dłuższej kadencji od Johna Dingella Jr. Był wybierany do Izby Reprezentantów 29 razy.

W 2014 roku prezydent Barack Obama odznaczył Johna Dingella Medalem Wolności. Z urzędu ustąpił w 2015 roku. Jego miejsce zajęła jego żona, Debbie.

John Dingell kontynuował politykę ojca, reprezentował interesy Polonii

Dingell przez lata kontynuował politykę ojca. Aktywnie wspierał projekty wprowadzenia powszechnej opieki zdrowotnej, w tym program Medicare. Reprezentował interesy mieszkańców przedmieść Detroit, których większą część stanowili Polacy. Przewodniczył Komisji ds. Energii i Handlu Izby Reprezentantów przez 14 lat. Zawzięcie też tropił i walczył z marnotrawieniem publicznych pieniędzy i z korupcją.

Wielokrotnie w życiu dostawał śmiertelne groźby. Ze względu na jego imponującą posturę i czasami bezceremonialny sposób bycia nazywano go "Big John".

John Dingell Jr. zmarł 7 lutego w Dearborn w wieku 92 lat.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)