Joe Biden przedstawia swojego nowego psa. Oto Komandor
Ze szczeniaczka czekającego na nową rodzinę stał się nagle jednym z najsłynniejszych na świecie czworonogów. Pewnie nie zdaje sobie sprawy ze tego, jaka popularność jest mu od tej chwili pisana. Sympatyczny nowy mieszkaniec Białego Domu został przedstawiony w mediach społecznościowych.
"Witamy w Białym Domu, Komandorze - przeczytać można w podpisie pod zdjęciem zamieszczonym na oficjalnym koncie prezydenta USA Joe Bidena na Twitterze. Młody owczarek niemiecki biegnie do swojego nowego pana, przy okazji także głównodowodzącego sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych.
Donoszący o tej odmianie w życiu Bidena i jego żony Jill dziennik "Le Figaro" nie omieszkał przy okazji wspomnieć, że amerykański prezydent przeżywa trudne chwile z powodu spadku zaufania wyborców w dobie nadciągającego kryzysu ekonomicznego i pandemicznego. Publikacja zaznacza, że służby Białego Domu nie podały szczegółów dotyczących nowego towarzysza prezydenta. Z pewnością jednak - jak dodaje gazeta - jego pojawienie się wzbudzi silną ciekawość w kraju, w którym zwierzęta są szczególnie kochane i rozpieszczane.
Wiosną prasowe służby prezydenckiej kancelarii wspominały, że mieszkańcem Białego Domu ma zostać kot. Jednak w rezultacie ten plan nie doszedł do skutku.
W marcu natomiast miał miejsce incydent z innymi czworonogami prezydenckiej pary. Major, trzyletni pies przygarnięty ze schroniska, przeżył niemiłe chwile, przestraszył się i doszło do ataku na pracowników Białego Domu. On i drugi pies, 12-letni owczarek o imieniu Champ, zostały po tym wydarzeniu odesłane do domu Bidenów w Delaware, ale zsyłka nie trwała długo.
Oba owczarki i ich nowy, najmłodszy towarzysz, to pierwsze zwierzęta domowe w Białym Domu od czasów prezydentury Baracka Obamy, który zakończył drugą kadencję w 2017 roku. Razem z nim w siedzibie prezydenta Stanów Zjednoczonych mieszkały psy Bo i Sunny. Prezydent Donald Trump nie miał żadnych zwierząt