"Język Trolli" wkrótce w księgarniach

Małgorzata Musierowicz zarzekała się dwa lata temu, że "Kalamburka" jest książką ostatecznie zamykającą "Jeżycjadę". Błagania czytelników przyniosły efekt - wydawnictwo Akapit Press opublikuje następną część cyklu. Mówiło się już na jesieni, że książka jest niemal gotowa, ale autorka postanowiła wprowadzić zmiany. Ostateczny termin publikacji ustalono na maj tego roku.

Na wyrzuty zniecierpliwionych czytelników Małgorzata Musierowicz odpowiada w liście otwartym na stronach wydawnictwa.

"Listownie, telefonicznie, osobiście i drogą internetową zadajecie mi pełne wyrzutu pytanie: dlaczego wciąż nie ma tej nowej powieści? Dlaczego 'Język Trolli' jeszcze się nie ukazał? W internetowych dyskusjach (śledzę je uważnie!) pojawiają się nawet podejrzenia, że kilkakrotnie już przedłużany termin wydania nowej książki to taki chwyt marketingowy" - napisała autorka.

"Proszę mnie nawet o to nie podejrzewać! Działania tego typu są mi obce i niemiłe. Piszę tę książkę długo i z największym staraniem, a oddam ją do druku dopiero wtedy, gdy będzie bez zarzutu, a nie wtedy, kiedy tak zwany 'rynek' tego sobie życzy" - tłumaczyła Musierowicz.

Nie wiadomo jeszcze, kto jest bohaterką "Języka Trolli". Na okładce, gdzie zazwyczaj sportretowana jest główna bohaterka, przedstawiono ciemnowłosą, brązowooką dziewczynę w zielonym kapeluszu. Można więc przewidywać, że nowa powieść nie będzie opowiadać o losach bohaterek kilku ostatnich części - ani o blondynce Pyzie, ani o szarookiej Laurze.

Cykl powieści, nazwany przez czytelników "Jeżycjadą", łączy po pierwsze, miejsce akcji - poznańska dzielnica Jeżyce, po drugie, bohaterowie, jeżeli nie należący do sławnej familii Borejków, to przynajmniej z nimi zaprzyjaźnieni, po trzecie - fabuła, której tematem są przeważnie perypetie uczuciowe młodej dziewczyny. Na kartach 13 książek autorka zdołała opowiedzieć o pierwszych zakochaniach trzech pokoleń dziewczynek z rodziny Borejków. Licząc razem z ostatnią częścią - "Kalamburką", której bohaterką jest mama Borejkowa, czytelnicy zapoznali się z miłosnymi perypetiami trzech pokoleń tej rodziny.

Małgorzata Musierowicz adresuje swoje książki do młodych dziewczyn, jednak wśród jej zagorzałych czytelników można znaleźć osoby w każdym wieku, mężczyzn i kobiety. Fani "Jeżycjady" twierdzą, że przyciąga ich emanujące z kart tych książek ciepło, że znajdują w nich wizję prawdziwej, kochającej się i rozumiejącej rodziny, czyli to, czego tak często brakuje im w rzeczywistości.

Co roku wydawnictwo Akapit Press wznawia książki Musierowicz w nakładzie od 5 do 10 tys. egzemplarzy każdego tytułu, a bardziej poczytne wydawane są co roku w nakładach od 10 do 15 tys. egzemplarzy.