Jeże nie mogą spać
Brytyjska klinika dla jeży przeżywa
oblężenie kłujących pacjentów, którzy z powodu ciepłej zimy nie
zapadli w sen.
Beryl Steadman obserwuje postępujący w swoim przerobionym na klinikę garażu w Haverfordwest wzrost liczby jeży, które o tej porze roku powinny spać - donosi serwis BBC.
W tej chwili opiekuje się 11. jeżami, które nie poszły spać, a na wolności zginęłyby z braku pożywienia. Szpital założyła właśnie po to, aby ratować jeże ranne i niedożywione. Są one kierowane do niej przez weterynarzy w Walii, ale - jak mówi Steadman - zimą zazwyczaj nie miała nic do roboty.
Steadman w czasie działania szpitala wyleczyła i wypuściła na wolność 40 jeży.