Jeszcze poczekamy na ministra finansów
Premier Leszek Miller zapowiedział
w środę, że do końca tygodnia podejmie decyzję, kto zostanie nowym
ministrem finansów. Premier przebywa z jednodniową wizytą na
Ukrainie.
03.07.2002 | aktual.: 05.07.2002 11:11
Zapewniam, że w tym tygodniu podejmę decyzję i będzie ona ogłoszona publicznie, ale na pewno nie dziś - powiedział Miller dziennikarzom. Dodał, że rozważa kilka kandydatur. Nie chciał jednego podać żadnych nazwisk.
Jest kilku kandydatów, ale proszę zrozumieć mnie, że ja podam jedno nazwisko i to będzie ten właściwy kandydat - powiedział premier.
Nawet będąc tutaj, na Ukrainie, i w Kamieńcu Podolskim, zachwycając się urodą tego miasta, myślę o tym, kto powinien być przyszłym ministrem finansów - mówił Miller.
Przyznał, że podczas wtorkowego spotkania z prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim rozmawiali o kandydatach na następcę Marka Belki.
Rozmawialiśmy o sytuacji, zastanawialiśmy się nad paletą kandydatów. Ale ja nie mogę wybrać kilku, mogę wybrać tylko jednego - powiedział Miller.
Według niego, prezydent nie sugerował mu, kogo widziałby na stanowisku ministra finansów, ponieważ - jak powiedział premier - to jest decyzja szefa rządu, za którą ponosi on odpowiedzialność.
Zaprzeczył też informacjom o tym, że do dymisji podali się wiceministrowie w resorcie finansów. To nieprawda. Kiedy rano wyjeżdżałem z Warszawy, to sprawdzałem, ale nie było żadnego wniosku - odpowiedział na pytanie dziennikarzy w tej sprawie. (and)