Trwa ładowanie...
29-08-2007 11:31

Jest wniosek o przesłuchanie Marcinkiewicza – reporter WP

Po wtorkowych rewelacjach byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka o zakładaniu podsłuchów przez służby specjalne Romanowi Giertychowi i Andrzejowi Lepperowi sensacji ciąg dalszy. Dzisiaj posłowie od lewej do prawej strony sceny politycznej zajęli się komentowaniem doniesień... o inwigilacji Kazimierza Marcinkiewicza. Po południu LPR złożyło wniosek do szefa speckomisji Pawła Grasia o przesłuchanie byłego premiera - informuje reporter Wirtualnej Polski.

Jest wniosek o przesłuchanie Marcinkiewicza – reporter WPŹródło: wp.pl, fot: Konrad Żelazowski
d2l91pp
d2l91pp

Na razie nie wiadomo na czyje polecenie rzekomo podsłuchiwano Kazimierza Marcinkiewicza. Rzecznik rządu Jan Dziedziczak stanowczo dementuje te doniesienia. Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk domaga się wyjaśnienia "afery podsłuchowej". A lider Ligi Polskich Rodzin Roman Giertych składa wniosek do szefa sejmowej speckomisji Pawła Grasia o przesłuchanie byłego premiera.

Gdyby okazało się prawdą, że ktoś usiłował podsłuchiwać urzędującego prezesa Rady Ministrów, i że były to osoby spoza rządu, to mamy skandal znacznie większy niż Watergate - powiedział Giertych podczas konferencji prasowej w Sejmie.

Komentarzy na temat inwigilacji przez służby specjalne byłego szefa rządu nie brakowało. Posłowie PiS przez cały dzień zaprzeczali, „o kolejny atak na naszą partię” mówili. Sam zainteresowany nie był zaskoczony i nie wykluczał, że był podsłuchiwany przez służby specjalne. Żyjemy w państwie Orwella 1984 roku i warto mieć tego świadomość. Kiedy byłem premierem spodziewałem się, że także wobec swego szefa służby mogą pełnić taką rolę i taką funkcję - powiedział Marcinkiewicz ("Faktom" TVN).

Szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk ocenił, że informacja o inwigilacji Marcinkiewicza brzmi wiarygodnie i jest szokująca. _ Jak nie będzie złego człowieka, pluskwa nie będzie potrzebna. Jeśli w tym tempie będą szły wyznania czołowych polityków PiS, to może za tydzień prezydent Kaczyński powie, że podsłuchiwał go premier Kaczyński_ - powiedział sejmowym reporterom. I żartował, że teraz z żoną rozmawia kodem.

d2l91pp

To, że niektórzy zwariowali, nie może znaczyć, że wszyscy zwariują. Ja nie pójdę w krzaki z panem Rokitą i panem Schetyną i na ucho nie będziemy szeptać jak będzie wyglądał harmonogram prac parlamentu czy skład rządu - stwierdził zapytany, czy nie boi się rozmawiać z innymi politykami Platformy w swoim gabinecie.

Tusk nie wykluczył też, że Marciniewicz mógłby startować w wyborach z list Platformy Obywatelskiej.

Na odpowiedź PiS-u nie trzeba było długo czekać. Posłowie tej partii nie wierzą Marcinkiewiczowi. Nie sądzę, aby pan Marcinkiewicz był podsłuchiwany jako premier w demokratycznym państwie. Sądzę, że Marcinkiewicz mówiąc to, mija się z prawdą. Przydałoby się wylać wiadro zimnej wody, żeby scena polityczna ochłonęła - skomentował senator Krzysztof Putra.

Marcinkiewicz? Przecież Donald Tusk zaprosił go dzisiaj do kandydowania z list Platformy - to komentarz posła Karola Karskiego.

Stanowisko w tej sprawie zajęła też Samoobrona. Jeśli nie będzie samorozwiązania Sejmu, wtedy powinien powstać rząd techniczny z Januszem Kaczmarkiem na czele - poinformował rzecznik klubu Mateusz Piskorski. I dodał, że Samoobrona nie zmieniła zdania w sprawie powołania komisji śledczych.

Marek Grabski, Wirtualna Polska

d2l91pp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2l91pp
Więcej tematów