Trwa ładowanie...
d13014h
24-05-2006 13:55

Jest śledztwo w sprawie domniemanego spisku ABW wobec wiceszefa NFZ

Stołeczna prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie "domniemanych nieprawidłowości" w działaniach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wobec byłego wiceszefa NFZ, Michała Kamińskiego. Według "Rzeczpospolitej", był to "spisek oficerów ABW".

d13014h
d13014h

Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa- Praga Renata Mazur, podstawą śledztwa jest artykuł Kodeksu karnego, przewidujący karę do 3 lat więzienia dla "funkcjonariusza publicznego, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego".

Mazur dodała, że prokuratura nada status pokrzywdzonego Kamińskiemu, który będzie wkrótce przesłuchany. Od wyników przesłuchania prokuratura uzależnia dalsze czynności w sprawie. Mazur nie podała szczegółów.

W październiku 2005 r. Kamińskiego zatrzymali funkcjonariusze ABW. Warszawska prokuratura okręgowa postawiła mu cztery zarzuty i wystąpiła o jego aresztowanie. Spędził kilka tygodni w areszcie. Chodziło o kolację, którą Kamińskiemu zafundował za 680 zł Paweł R., były dyrektor warszawskiego biura firmy farmaceutycznej Jelfa SA. Zarzuty wobec Kamińskiego dotyczyły nakłaniania przez niego Pawła R. do działania na szkodę Jelfy, przyjęcia korzyści osobistej i korzyści majątkowej oraz nakłaniania do składania nieprawdziwych zeznań. Wkrótce potem Kamińskiego odwołano z NFZ.

Michała K. zatrzymano w ramach szerszego śledztwa ABW w sprawie korupcji w związku z działalnością Narodowego Funduszu Zdrowia - informowała wtedy rzeczniczka ABW Magdalena Stańczyk. Podkreślała, że ABW na razie udało się zebrać materiał dowodowy co do tych przestępstw; badane są także "inne okoliczności".

d13014h

Według "Rzeczpospolitej", polecenie wszczęcia śledztwa wydała Prokuratura Krajowa po zbadaniu akt śledztwa przeciwko Kamińskiemu (już oskarżonemu w sprawie kolacji). W kwietniu tego roku Kamiński napisał list do Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości, twierdząc, że padł ofiarą zmowy pracowników NFZ powiązanych z ABW. Kamiński uważa, że dwóm dyrektorom NFZ zależało na usunięciu go z Funduszu, bo przeszkodził "różnym grupom interesów czerpiącym ogromne korzyści z obrotu lekami".

Gazeta przypomniała, że dotychczas "ani warszawska prokuratura, ani ABW, nie wpadły jednak na trop afery korupcyjnej; jedyne, co udało się zdobyć ABW, to podsłuchy rozmowy o posiłku opłaconym przez Pawła R."

Według Macieja Kujawskiego, rzecznika Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która oskarżyła Kamińskiego, nie ma na razie podstaw do cofnięcia aktu oskarżenia. Nie wykluczył tego, w zależności od wyników śledztwa praskiej prokuratury. ABW całej sprawy nie komentuje.

d13014h
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13014h
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj