"Jest już nowy prezes PiS. Kaczyński abdykował"
"Mamy nowego prezesa PiS. Niepostrzeżenie przyszedł koniec świata. Nie wiedziałem, że stanie się to tak szybko i tak niezauważalnie. To nie Kaczyński jest dzisiaj liderem partii, to nie on tak naprawdę podejmuje decyzje. Myśmy wciąż dyskutowali o tym, kto może być dziedzicem Kaczyńskiego, a on się po prostu władował na tron i nawet żeśmy tego nie zauważyli. Nie zauważył tego nawet sam prezes" - napisał na swoim blogu europoseł Marek Migalski.
03.11.2010 | aktual.: 04.11.2010 16:00
Według Migalskiego, nowym szefem PiS został Zbigniew Ziobro, a we władzach PiS dominują jego ludzie. "To jego linia programowa jest teraz realizowana, to on ma decydujący wpływ na politykę partii. Bo to on jest dzisiaj faktycznym szefem PiS. Wystarczy wejść Zbyszkowi w drogę, rzucić rękawicę, a już jest się eliminowanym" - twierdzi Migalski.
Dowodem na to ma być m.in. reakcja polityków PiS na zapowiedź Joanny Kluzik-Rostkowskiej, że chętnie stanie do walki o przywództwo w partii. "Wystarczyło kilka godzin, by Mariusz Błaszczak ogłosił, że szkodzi ona partii, a jej pozycja w PiS jest marginalna" - zauważa na blogu Migalski.
Zdaniem Marka Migalskiego, najbliższe dni zaważą o losach Kluzik-Rostkowskiej. "Jeśli się nie mylę i zmiana na funkcji szefa partii już się dokonała, to dni byłej szefowej sztabu wyborczego są policzone. Bo dla PiS, które chce zdobywać wyborców centrowych, tacy ludzie, jak ona, są niezbędni. Jeśli jednak PiS ma być takim napompowanym LPR-em, czyli partią pod wodzą Zbigniewa Ziobro, to faktycznie jest ona tam niepotrzebna. Już wkrótce zobaczymy, kto jest szefem partii. I obawiam się, że nie jest to już Jarosława Kaczyński" - twierdzi europoseł.