PolskaJest decyzja Senatu ws. immunitetu marszałka Grodzkiego

Jest decyzja Senatu ws. immunitetu marszałka Grodzkiego

Senat zdecydował w sprawie marszałka Tomasza Grodzkiego. Wicemarszałek Bogdan Borusewicz przekazał, że izba wyższa nie zajmie się wnioskiem prokuratury o uchylenie mu immunitetu. Powodem jest niepoprawnie wypełniony dokument.

Jest decyzja Senatu ws. immunitetu marszałka Grodzkiego
Jest decyzja Senatu ws. immunitetu marszałka Grodzkiego
Źródło zdjęć: © PAP | Tomasz Gzell
Radosław Opas

20.10.2021 17:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O złożeniu wniosku dotyczącego wyrażenia zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego prokuratura poinformowała 22 marca. Podkreślono wtedy, że dotyczy on "podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowych od pacjentów lub ich bliskich w czasie, gdy Grodzki był dyrektorem szpitala specjalistycznego w Szczecinie i ordynatorem tamtejszego Oddziału Chirurgii Klatki Piersiowej".

W kwietniu Senat odesłał przysłane pismo, wzywając prokuraturę do uzupełnienia braków formalnych. Uzupełniony wniosek Prokuratura Krajowa przesłała jeszcze w tym samym miesiącu.

W środę Centrum Informacyjne Senatu przekazało decyzję wicemarszałka Senatu Bogdana Borusewicza, który "postanowił pozostawić wniosek z dnia 17 marca 2021 r., uzupełniony wnioskiem z dnia 23 kwietnia 2021 r. bez biegu".

Zobacz też: Kłótnia Tuska z dziennikarzem TVP. Ekspert komentuje wprost

Marszałek Grodzki zachowa immunitet. Senat odrzucił wniosek PK

W piśmie Borusewicz wskazał, że przesłany przez prokuraturę dokument "w dalszym ciągu zawiera braki formalne, niepozwalające na nadanie wnioskowi biegu".

"Powiela on bowiem odniesienie się do innych czynów, które nie są objęte wnioskiem o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Marszałka Senatu RP prof. Tomasza Grodzkiego" - zaznaczono w komunikacie CIS.

Borusewicz odpowiedział także na prośbę Prokuratury Okręgowej w Warszawie, która wnioskowała o nadesłanie jej informacji o tym, kto oprócz adresata miał wgląd do wniosku. Wicemarszałek oznajmił, że prośba ta była merytorycznie nieuzasadniona.

Marszałek Tomasz Grodzki niejednokrotnie zaprzeczał pojawiającym się zarzutom korupcyjnym, tłumacząc, że nie mają one podstaw. - Nigdy nie uzależniałem żadnej operacji od wpłaty jakiejkolwiek łapówki na moją rzecz - mówił Grodzki w grudniu 2019 r.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (734)