Jest decyzja Niemiec. Dostarczą broń Ukrainie przez Holandię

W sobotę niemieckie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że zatwierdzona została dostawa 400 ręcznych granatników przeciwpancernych na Ukrainę za pośrednictwem Holandii. "Rosyjski atak oznacza punkt zwrotny. Naszym obowiązkiem jest zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wesprzeć Ukrainę w jej obronie przed najeźdźcą armii Putina" - przekazał Olaf Scholz.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz
Źródło zdjęć: © PAP |
Sylwia Bagińska

26.02.2022 | aktual.: 26.02.2022 20:58

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Ministerstwo obrony Niemiec zatwierdziło dostarczenie broni na Ukrainę przez państwo trzecie. Mowa o Holandii. Informacje w tej sprawie przekazał w sobotę niemiecki resort.

Niemcy. Zatwierdziło dostarczenie broni na Ukrainę przez państwo trzecie

Tym samym resort potwierdził zmianę dotychczasowej polityki rządu. Wcześniej Berlin spotkał się z krytyką dot. odmowy dostarczenia broni do Kijowa - w przeciwieństwie do innych zachodnich sojuszników - wskazał "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Rzecznik niemieckiego resortu obrony dodał, że zgoda została potwierdzona przez Kancelarię. Ręczne granatniki przeciwpancerne (RPG) pochodzą z zasobów wojska niemieckiego.

"Rosyjski atak oznacza punkt zwrotny. Naszym obowiązkiem jest zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wesprzeć Ukrainę w jej obronie przed najeźdźcą armii Putina" - napisał na Twitterze kanclerz Niemiec.

Olaf Scholz dodał, ze Niemcy dostarczą przyjaciołom na Ukrainie 1000 sztuk broni przeciwpancernej i 500 rakiet Stinger.

Za ten krok podziękował w mediach społecznościowych prezydent Ukrainy. "Niemcy właśnie zapowiedziały dostarczenie Ukrainie granatników przeciwpancernych i rakiet przeciwpancernych" - napisał Wołodymyr Zełenski i dodał: "koalicja antywojenna w akcji".

Przypomnijmy, że Niemcy od dawna prowadzą politykę nieeksportowania broni do stref, w których toczą się działania zbrojne. Państwa, które mają zamiar eksportować niemiecką broń, muszą najpierw złożyć w Berlinie wniosek o zatwierdzenie.

Co więcej, kanclerz Niemiec Olaf Scholz do tej pory ciągle zaznaczał, że Niemcy nie będą dostarczać Ukrainie broni. Niemiecka prasa dodała, że ta decyzja spotkała się z niezrozumieniem w krajach unijnych.

Zobacz też: "Pociąg ratunkowy" będzie w stanie pomóc nawet 160 rannym z Ukrainy

Mateusz Morawiecki o pomocy Niemiec

Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że wysłanie 5 tys. hełmów, które Berlin obiecał Ukrainie to "rodzaj żartu".

"Ukraina potrzebuje prawdziwej pomocy, czyli broni. Ukraińcy walczą nie tylko o siebie, walczą też o nas. O naszą wolność, naszą suwerenność. Abyśmy nie byli następni w kolejce" - przypomina słowa Morawieckiego "FAZ".

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainieukrainaniemcy