PolskaJeśli podejmujesz ryzykowne zachowania seksualne, wykonaj test na HIV

Jeśli podejmujesz ryzykowne zachowania seksualne, wykonaj test na HIV

Krajowe Centrum ds. AIDS apeluje, aby osoby, które podejmują ryzykowne zachowania seksualne, wykonały testy na obecność wirusa HIV. W 18 punktach w Polsce można wykonać takie badania, są one bezpłatne i anonimowe - poinformowała dyrektor Krajowego Centrum ds. AIDS Anna Marzec-Bogusławska.

08.01.2007 | aktual.: 08.01.2007 16:15

Apel wystosowano w związku ze sprawą kameruńskiego uchodźcy Simona Moleke Njie, podejrzanego o zakażenie wirusem HIV co najmniej czterech kobiet.

Pełna lista placówek, gdzie można wykonać testy na obecność wirusa HIV, znajduje się na stronie internetowej Krajowego Centrum ds. AIDS - www.aids.gov.pl.

W tej chwili nie mówimy już o grupach ryzyka, mówimy o ryzykownych zachowaniach. Są one ryzykowne zawsze wtedy, jeżeli odbywają się z partnerem nieznanym i bez zabezpieczenia - wyjaśniła na konferencji prasowej w Warszawie Marzec-Bogusławska.

Zdaniem ks. Arkadiusza Nowaka, od lat zaangażowanego w walkę z HIV/AIDS, ta sprawa, jeśli się potwierdzi, "będzie wydarzeniem bez precedensu w historii AIDS w Polsce". Jeżeli potwierdzi się fakt, iż Kameruńczyk wiedział o tym, że jest zakażony, nie pamiętam tak cynicznego przypadku postępowania osoby zakażonej HIV - mówił ks. Nowak.

Chcemy uświadamiać pacjentom zakażonym HIV, że mają moralny obowiązek informowania wszystkich partnerów seksualnych o fakcie swojego zakażenia - dodał.

Ks. Nowak przypomniał, że prokurator generalny Zbigniew Ziobro wydał zgodę na publikację wizerunku i danych personalnych mężczyzny.

Z najnowszych informacji Krajowego Centrum ds. AIDS wynika, że w latach 1985-2006 w Polsce zarejestrowano ponad 10,5 tys. osób zakażonych wirusem HIV. Szacowana liczba żyjących z HIV i AIDS może sięgać 35 tys., z czego 20% to kobiety. Rocznie wykrywa się w kraju od 550 od 750 nowych przypadków zakażenia HIV.

W piątek Kameruńczyk Simon Moleke Njie został aresztowany na trzy miesiące. Postawiono mu zarzut narażenia na ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci nieuleczalnej i długotrwałej choroby. Grozi za to do 10 lat więzienia. Badania przeprowadzone na wniosek policji i prokuratury potwierdziły, że jest on rzeczywiście nosicielem wirusa HIV. Mężczyzna podczas przesłuchań temu zaprzeczał. Mówił, że badał się w 1999 r. i nic nie wskazywało na to, że jest chory. Z ustaleń policji wynika jednak, że o chorobie informowały go m.in. zakażone kobiety.

Na razie nie wiadomo, ile osób mogło paść ofiarą nosiciela wirusa. Zeznania złożyły dotąd cztery kobiety, ale ofiar może być więcej. Z relacji lekarza, który leczył jedną z nich wynika, że zgłosiło się do niego kilka kobiet, u których stwierdził charakterystyczną odmianę wirusa HIV, występującą w jednym z krajów afrykańskich.

Mężczyzna wybierał młode kobiety (20-25 lat), wykształcone, wrażliwe, znające język angielski.

Simon Moleke Njie, uchodźca polityczny z Kamerunu, poeta, pisarz i dziennikarz przyjechał do Polski w 1999 roku. Rodzinny kraj opuścił z powodu jednego ze swoich artykułów, ujawniającego skandal korupcyjny. Początkowo ubiegał się o azyl w Ghanie, gdzie otrzymał status uchodźcy politycznego w 1998 r.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)