Jest decyzja prokuratury ws. Stuhra. I zaskakujące informacje

Prokuratura skierowała do krakowskiego sądu akt oskarżenia przeciwko Jerzemu Stuhrowi - informuje RMF FM. Znany aktor został zatrzymany po tym, jak prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Teraz stanie przed sądem.

Jerzy StuhrJerzy Stuhr stanie przed sądem
Źródło zdjęć: © AKPA
Sara Bounaoui
oprac.  Sara Bounaoui

Jerzy Stuhr został oskarżony o jazdę pod wpływem alkoholu i grozi mu za to od kary grzywny do 2 lat więzienia. Może stracić także na kilka lat prawo jazdy.

Jak informuje RMF FM, aktor podczas przesłuchania w prokuraturze przyznał się do winy. Potwierdził, że zanim wsiadł do samochodu, wypił kilka lampek wina. Jak ustalili reporterzy stacji, Jerzy Stuhr chciał dobrowolnie poddać się karze, ale nie zgodzili się na to śledczy.

Prokuratura z całej sprawy wyłączyła wątek ewentualnej kolizji - to będzie badać policja.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Przyszłość Morawieckiego. "Może być wystawiony jako ofiara"

Kolizja w Krakowie

Aktor w połowie października potrącił na al. Mickiewicza w Krakowie 44-letniego motocyklistę. Uderzył go autem w łokieć, motocyklista się przewrócił. Kierowca auta jechał dalej, bo - jak tłumaczył potem na miejscu policji - nie zauważył kolizji. Kiedy został zatrzymany, badanie wykazało, że ma 0,7 promila alkoholu w organizmie.

Sam Stuhr dzień później za pośrednictwem mediów społecznościowych swojego syna opublikował oświadczenie w tej sprawie. Stwierdził w nim, że żałuje podjęcia "najgorszej w (...) życiu decyzji o prowadzeniu samochodu".

"Bardzo żałuję i przepraszam, że wczoraj podjąłem tę najgorszą w moim życiu decyzję o prowadzeniu samochodu. Deklaruję pełną współpracę z organami powołanymi do wyjaśnienia wczorajszego incydentu. Jednocześnie chciałem zapewnić, że wbrew doniesieniom medialnym, nie zbiegłem z miejsca zdarzenia, lecz zatrzymałem się na życzenie jego uczestnika i razem oczekiwaliśmy na przyjazd policji" - napisał.

Źródło: RMF FM, WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Zmiana czasu na zimowy. Tak wpłynie na pensje pracowników
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Groźny incydent przed biurem Platformy. Bosak: to prowokacja
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Media o Putinie: Znów kupuje czas w wojnie z Ukrainą
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Zajmowali się nielegalnym obrotem paliwami. Dziewięć osób zatrzymanych
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Uszkodzony rosyjski okręt na Bałtyku. Towarzyszą mu jednostki NATO
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Co czeka nas 1 listopada w pogodzie? Są prognozy
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Dzień świstaka z Donaldem Trumpem [OPINIA]
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Awaryjne lądowanie Hegseth'a. Podano powód
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Kolumbia. Indianie strzelali z łuków w budynek ambasady USA
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Polacy o Nawrockiej. Ocenili, jak sobie radzi w roli pierwszej damy
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Ciało młodej kobiety w windzie. Prokuratura postawiła zarzuty
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"
Noblistka wychwala Trumpa. "Wenezuelczycy są mu wdzięczni"