Jerzy Hop może opuścić areszt po wpłaceniu 50 tys. zł kaucji
Oskarżony o wyłudzenie 1,7 mln zł były
prokurator apelacyjny z Katowic Jerzy Hop może po trzech latach
opuścić areszt. Warunkiem jest wpłacenie w jego imieniu 50 tys. zł
poręczenia majątkowego - tak zdecydował Sąd Okręgowy w
Katowicach, przed którym toczy się proces Hopa.
16.11.2005 | aktual.: 16.11.2005 13:57
Jeżeli ktoś z bliskich wpłaci kaucję za oskarżonego w ciągu 30 dni, będzie on mógł wyjść na wolność, ale pozostanie pod dozorem policji, zostanie mu odebrany paszport i nie będzie on mógł opuszczać kraju. Tylko połączenie tych trzech środków zapobiegawczych spełni swoje cele - powiedział przewodniczący składu orzekającego sędzia Piotr Pisarek.
Hop jest aresztowany od połowy listopada 2002 r. Zdaniem prokuratury w latach 1993-2002 oskarżony zapraszał szefów firm na spotkania, podczas których przedstawiał im trudną sytuację prokuratury, wskazując na jej potrzeby i braki, np. sprzętu biurowego. Według prokuratury w rzeczywistości sprzętu nie kupowano, a pieniądze trafiały do kieszeni oskarżonego. W ten sposób miało zostać oszukanych 65 firm i osób. Hopowi grozi do 10 lat więzienia.