Jerzy Dziewulski: policja nie ma możliwości zapewnienia bezpieczeństwa Mariuszowi T.
- Policja nie ma możliwości zapewnienia pełnego bezpieczeństwa Mariuszowi T. - powiedział Jerzy Dziewulski, główny doradca Komendy Głównej Policji, były antyterrorysta, w TVN24. Jak zaznaczył Dziewulski we wcześniejszym wywiadzie: "nie ma innej możliwości zapewnienia bezpieczeństwa ze strony Mariusza T. (niż izolacja - przyp. red.), a ewentualny nadzór policji byłby nieskuteczny".
Gość TVN24 ocenił, że nie wyobraża sobie, jak mogłaby przebiegać taka ochrona. Rozważał na przykład miejsce zamieszkania takiej osoby. Czy mogłoby to być mieszkanie w budynku, gdzie miałby być pilnowany? - Jak mu zapewnić bezpieczeństwo? - zastanawiał się Dziewulski. - Czy postawić na schodach policjanta w cywilu? Zmienić mu tożsamość i wygląd?
Wczoraj Mariusz T. opuścił więzienie. Pedofil i morderca po 25 latach znalazł się na wolności. Jak donosi RMF FM, najpewniej Mariusz T. zmieni tożsamość. Być może - także i wygląd, co miałaby zapobiec znalezieniu T. przez osoby, które mają wobec niego złe zamiary.
Jerzy Dziewulski mówił już wcześniej w TVN24, że w przypadku Mariusza T. policja oficjalnie może niewiele, choć istnieje zgodna z prawem "sztuczka, dzięki której może zrobić sporo" - to "sztuczka ochrony osobistej".
Były policjant wskazał na możliwość "chronienia" Trynkiewicza, gdyż po wyjściu na wolność może stać się on obiektem ataku. Jak wyjaśnił, w tym celu konieczna automatycznie byłaby obserwacja i inwigilacja przestępcy. - I to jest zgodne z prawem - podkreślił.
W co wierzą polscy politycy: w skuteczność policji czy kompromitację państwa?
Komendant główny policji nadinsp. Marek Działoszyński oraz szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz mówili wczoraj na wspólnej konferencji prasowej, że Mariusz T. został objęty policyjną ochroną. Zapewnili przy tym, że policja jest dobrze przygotowana do jego wyjścia, państwo działa normalnie.
Także minister sprawiedliwości Marek Biernacki uważa, że obywatele są dobrze chronieni przed T. - jest on objęty ustawą oraz ścisłym dozorem policyjnym. - Jeżeli ktoś by zginął, to w tym momencie będzie to klęska państwa - dodał.
Podobne stanowisko przedstawił Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości. - Do ostatecznej decyzji sądu na pewno tak. Nie ma co do tego najmniejszej wątpliwości. Jest 24 godziny nadzorowany, porusza się w towarzystwie policjantów z dyskretną obstawą. Nie ma obawy - powiedział w RMF FM.
Nieco sceptycznie podchodzi do tematu Grzegorz Schetyna. Były szef MSW wierzy w skuteczność akcji policyjnej związanej z wyjściem Grzegorza T. na wolność. - Jeżeli cokolwiek się zdarzy, to będzie kompromitacja państwa - powiedział w "Graffiti" były szef MSWiA.
Grzegorz Schetyna jest przekonany, że policja nie dopuści do kompromitacji państwa. - Teraz jest to sprawdzian dla państwa, dla policji, czy skulenie jest w stanie się obronić, czy skutecznie jest w stanie pokazać, że tutaj nic złego nie ma prawa się zdarzyć, bo jeżeli cokolwiek się zdarzy, to będzie kompromitacja państwa. Dlatego uważam, że ta akcja policyjna jest bardzo ważna i ona będzie skuteczna. Nie można też doprowadzać do publicznego linczu wszystkich przestępców, którzy - być może - zresocjalizowani po odbyciu kary chcą próbować wrócić do społeczeństwa - powiedział.
Z kolei były oficer Centralnego Biura Śledczego ocenił w TVN24, że "nie jest możliwe, żeby policja była w stanie non stop zapewniać ochronę Mariuszowi T". To "piorunochron" dla polityków na wypadek, gdyby coś mu się stało - dodał.
Źródła: TVN24, WP.PL, RMF FM, Polsat News