PolskaJeden niedźwiedź wiosny nie czyni

Jeden niedźwiedź wiosny nie czyni

Przyrodnicy z Tatrzańskiego Parku Narodowego
(TPN) przestrzegają, że jeden niedźwiedź wiosny nie czyni i
przebudzenie się w ostatnich dniach pojedynczego osobnika
niekoniecznie oznacza definitywny koniec zimy w Tatrach.

19.03.2004 16:25

"Z niedźwiedziem to jest tak, że budzi się, gdy brakuje mu tkanki tłuszczowej. Tak samo jest ze świstakiem, który budzi się w kwietniu nie dlatego, że poczuje, jak do jego nory przez pokrywę śnieżną dotrze więcej ciepła - bo to jest niemożliwe - lecz dlatego, że wyczerpują się jego zapasy energetyczne. Istotny jest więc zegar biologiczny nawiązujący do ciała danego zwierzęcia, a nie do warunków klimatycznych" - wyjaśnił dyrektor TPN Paweł Skawiński.

Dodał, że zwierzęta o tej porze roku zawsze przygotowane są do nawrotu zimy. "Jeśli obudzonego teraz niedźwiedzia zaskoczy wielka śnieżyca, to on sobie poradzi" - zapewnił Skawiński, sugerując, że również ludzie powinni podchodzić z rezerwą do kaprysów klimatu.

W Tatrach leży jeszcze grubo ponad metr śniegu, choć w powietrzu jest już wiosna - od kilku dni jest słonecznie, a temperatury nawet na dużych wysokościach są dodatnie. Silne, choć krótkotrwałe, nawroty zimy w górach są w kwietniu dość częste. Niekiedy zdarzają się także później. W ostatnich dniach czerwca 1966 r. w Zakopanem spadło prawie 70 cm śniegu, czyniąc ogromne straty w ulistnionej już roślinności. Wysoko w Tatrach opady śniegu teoretycznie możliwe są przez cały rok.

Według dyrektora TPN przebudzenie się niedźwiedzia w połowie marca nie jest niczym nadzwyczajnym. "Niedźwiedzie nie śpią twardym snem jak świstaki, lecz przewracają się z boku na bok, mruczą i robią różne inne ważne rzeczy, jak np. rodzenie młodych. Zdarza się, że samce mogą czasem nawet w lutym, przy jakimś ociepleniu, pojawić się przy gawrze, ale samice z młodymi trzymają się cały czas legowiska i wykazują aktywność dopiero na przełomie kwietnia i maja" - dodał Skawiński.

Pierwszy niedźwiedź obudził się w Tatrach kilka dni temu. Jego tropy widywane są w Dolinie Kościeliskiej. Rozmiar łap 24 -26 cm wskazuje na to, że jest to bardzo duży osobnik, najpewniej samiec. Według przyrodników z TPN duży niedźwiedź po przebudzeniu ze snu zimowego waży 200-250 kg. Pracownicy parku radzą turystom, aby schodzili mu z drogi.

W całych Tatrach żyje 50-60 niedźwiedzi brunatnych, zdecydowana większość po słowackiej stronie gór. W polskiej części Tatr zamieszkuje najwyżej 15 osobników.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)