Jeden dzień bez samochodu
Warszawa: spotkanie na dwóch kółkach pod Kolumną Zygmunta (fot. Sergio)
W tysiącu miast Europy sobota jest dniem bez samochodu. W ciągu kilku lat ta inicjatywa Komisji Europejskiej zyskała szerokie poparcie samorządów miejskich i organizacji ekologicznych. W tym roku przyłączyły się do niej także miasta spoza naszego kontynentu, np. Bogota, Toronto i kilkanaście miast w Brazylii.
22.09.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Z okazji dnia bez samochodu ok. 200 rowerzystów, w tym cyklista na replice belgijskiego bicykla z 1850 r., przejechało kilkunastokilometrową trasę ulicami Warszawy. Zawody w jak najwolniejszej jeździe na rowerze i szybkiej na rolkach, występy grup teatralnych i konkurs rysunkowy zorganizowała Federacja Zielonych, na wyłączonym z ruchu odcinku Nowego Światu.
Idea dnia bez samochodu polega na tym, by zrezygnować z samochodu i sprawdzić, jak to wpływa na funkcjonowanie miasta. Okazuje się, że nie ma ujemnych skutków - mówił Aleksander Buczyński z Federacji Zielonych.
W Polsce uzależnienie od samochodu jest równie silne jak uzależnienie od alkoholu; wielu ludzi, którzy mają samochody, nie wyobraża sobie rozstania się z nimi choć na jeden dzień. To sprawia, że nie udaje się wprowadzać wielu regulacji prawnych - powiedział Stanisław Biega z FZ. Ubolewał, że Sejm odrzucił projekt nowelizacji kodeksu drogowego, obniżającej maksymalną dopuszczalną prędkość na terenie zabudowanym do 50 km na godzinę.
Federacja chce wydzielania pasów ruchu dla pojazdów transportu publicznego, przeznaczenia 0,5% budżetu Warszawy na ścieżki rowerowe, co dałoby 100 km tras rocznie, ograniczenia ruchu aut w centrum, utworzenia stref pieszych w śródmieściu i ograniczenia budowy nowych dróg i parkingów, na korzyść terenów zielonych.
W wypadkach samochodowych na drogach Unii Europejskiej ginie rocznie ponad 40 tys. osób, a drogowy transport pasażerski rozrasta się nieustannie. W ciągu 20 lat liczba samochodów wzrosła o 60%. Prawie co drugi obywatel Unii ma już własne auto.
Eksperci UE szacują, że transport drogowy i lotniczy, ze względu na niszczący wpływ na środowisko, jest przyczyną strat sięgających ponad 500 mld euro rocznie. (aw, jask)