Jechali do wypadku. Wylądowali w rowie
Drogi o tej porze roku bywają zdradliwe. Przekonali się o tym strażacy z Radomia, którzy jechali rano do wypadku. Ich wóz wpadł w poślizg, a potem do przydrożnego rowu.
Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w piątek ok. godz. 9 rano na ul. Energetyków w Łodzi. Jak wynika z nieoficjalnych informacji serwisu miejskireporter.pl, strażacy jechali do wypadku. Niestety, ich pojazd stracił przyczepność, wpadł w poślizg i wjechał do rowu. Miało się to stać zaledwie 500 metrów od miejsca, do którego mieli dotrzeć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
- Czterech strażaków zostało zabranych do szpitala na badania. Na miejscu nie ma już poważniejszych utrudnień w ruchu - przekazała TVN24 Justyna Jaśkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Z relacji świadków zdarzenia wynika, że w miejscu wypadku droga była oblodzona. Panowała także ograniczona widoczność - w powietrzu wciąż utrzymywała się mgła.
Droga była przez jakiś czas zablokowana. Na miejscu pracowały służby ratownicze i policja, która starała się ustalić wszystkie okoliczności wypadku.
Źródło: tvn24.pl, facebook.com/radom alarmowo, miejskireporter.pl