Jechał pod prąd na autostradzie A1. W akcji policjanci w bmw
Do sieci trafiło nagranie z połączenia autostrady A1 z drogą ekspresową S6 w województwie pomorskim. Na filmie widać, jak kierowca hyundaia jechał pod prąd. Śmiertelne zagrożenie opanowali dopiero policjanci w bmw.
Do tego groźnego zdarzenia doszło 10 października na połączeniu autostrady A1 z drogą ekspresową S6, na wysokości Pruszcza Gdańskiego (powiat gdański, województwo Pomorskie).
Na youtubowym kanale "STOP CHAM" opublikowano szokujące nagranie z tego zajścia. Na filmie widać, jak kierowca białego Hyundaia jedzie pod prąd. Nie wiadomo, w którym momencie i w jaki sposób samochód znalazł się na pasie jadącym w przeciwnym dla niego kierunku, ale zrobił sporo zamieszania i zmusił kierowców do ostrego hamowania.
O włos od dramatu. Policjanci zapobiegli tragedii
Tylko dzięki policji, która nadjechała na całe zajście udało uniknąć się dramatu. Na filmie widać jak nieoznakowane policyjne BMW, które wstrzymuje ruch i pozwala swobodnie zawrócić kierowcy jadącemu pod prąd.
Pod prąd na autostradzie A1 - interweniowała Policja #922 Wasze Filmy
Kierowca Hyundaia nie zostaje jednak ukarany od razu. Na zarejestrowanym nagraniu z kamery samochodowej widać, jak po incydencie białe auto osobowe kontynuuje jazdę już w poprawnym kierunku. Chwilę później dogania je policyjne BMW pędzące "na sygnale".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ciężka artyleria przy granicy. Coraz więcej Rosjan na Białorusi
Na szczęście nie doszło do wypadku, którego skutki mogłyby okazać się tragiczne. Policja przypomina, ze na autostradzie oraz drogach ekspresowych obowiązuje bezwzględny zakaz zawracania. Jeśli kierowcy zdarzy się przegapić zjazd, należy kontynuować podróż do kolejnego węzła, gdzie będzie można dopiero po zjechaniu z autostrady lub drogi szybkiego ruchu ponownie na nią wjechać we właściwym kierunku.
źródło: STOPCHAM