ŚwiatJechał autostradą do nieba - skończył w dachu kościoła

Jechał autostradą do nieba - skończył w dachu kościoła

Do wypadku doszło nad ranem w niemieckim Limbach-Oberfrohna. 23-letni kierowca jest ciężko ranny. Według relacji policjantów przybyłych na miejsce zdarzenia kierowca za późno zauważył zakręt, nie zdążył wyhamować i wypadł z drogi. Prędkość była tak duża, że samochód wybił się na niewielkim pagórku i przeleciał 35 metrów w kierunku kościoła.

27.01.2009 | aktual.: 27.01.2009 10:51

Źródło artykułu:Reuters
samochódwypadekkierowca
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)