Jean Michael Jarre jednak zagra dla "Solidarności"?
Przedstawiciele TVP zapewniają, że ciągle są duże szanse na koncert Jean Michel Jarre'a w Gdańsku, mający uświetnić obchody 25. rocznicy Sierpnia '80. Z organizacji występu francuskiego muzyka wycofała się gdańska Agencja Kontakt.
Wszystko jest na dobrej drodze. Wszystko wskazuje na to, że koncert Jarre'a się odbędzie. Konkretne decyzje w tej sprawie zapadną w najbliższych dniach - powiedziała Katarzyna Twardowska z wydziału rzecznika prasowego TVP SA.
Dodała, że negocjacje z przedstawicielami artysty, już bez pośrednictwa Agencji Kontakt, prowadzą teraz TVP oraz Fundacja Gdańska.
Prezes Instytutu Lecha Wałęsy - Piotr Gulczyński - zapowiada, że do rozmów finalizujących organizację koncertu z menendżerem artysty dojdzie w czwartek.
Koncert Jarre'a ma się odbyć 27 sierpnia na terenie Stoczni Gdańskiej.
W krótkim oświadczeniu dyrektor Agencji Kontakt Grzegorz Furgo napisał m.in., że jego firma zmuszona jest zrezygnować z organizacji występu Jarre'a w związku z "przedłużającymi się ośmiomiesięcznymi rozmowami" z TVP jako głównym partnerem koncertu i "brakiem ostatecznej decyzji z jej strony".
Twardowska powiedziała natomiast, że Agencja Kontakt nie przedstawiła TVP stosownej umowy z menadżerami muzyka, dotyczącej koncertu w Polsce.
Jak donosiły wcześniej media, TVP miała pokryć część kosztów koncertu w kwocie 3,5 mln zł otrzymując za to prawo do transmisji telewizyjnej. Zapłata tej kwoty miała być punktem spornym między telewizją a Agencją Kontakt.
W sprawie organizacji koncertu francuskiej gwiazdy interweniował nawet Lech Wałęsa, który 16 czerwca z gabinetu prezydenta Gdańska dzwonił do prezesa TVP Jana Dworaka. Jak powiedział wówczas dziennikarzom b. prezydent, szef publicznej telewizji oświadczył mu, że szanse występu Jarre'a w Polsce wynoszą 80%.