"Jawność archiwów przerwie obłędny taniec lustracyjny"
Lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk uważa, że zamieszanie wokół lustracji okazało się najskuteczniejszym sposobem przekonania polityków i większości opinii publicznej do otwarciu archiwów i jawność dokumentów. Dodał, że to jedyny sposobem na przerwanie
"obłędnego tańca lustracyjnego".
11.05.2007 | aktual.: 11.05.2007 16:48
Donald Tusk zapowiedział, że jego partia zaproponuje - niezależnie od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - aby wszyscy, zarówno z prawej jak i lewej strony sceny politycznej, "przyłączyli się do głosu Platformy i potwierdzili gotowość otwarcia archiwów (IPN) wszystkim zainteresowanym".
Tylko złamanie tych pieczęci tajemnicy daje szansę na ostateczne zamknięcie lustracyjnego obłędu - powiedział Tusk na konferencji prasowej.
Donald Tusk podkreślił, że w wojnie PiS z Trybunałem Konstytucyjnym użyto przy pomocy posła Mularczyka metody "dość plugawej".
Wszystko wskazuje na to, że poseł Mularczyk wykonując zadanie zlecone przez marszałka Sejmu Ludwika Dorna zasugerował Trybunałowi, a przede wszystkim opinii publicznej, że należy odroczyć rozpatrywanie przez TK skargi lustracyjnej, ze względu na domniemaną działalność agenturalną dwóch sędziów - mówił Tusk. Użył część prawdy, ale po to aby tak naprawdę skłamać - dodał.