PolskaJarosław Kaczyński zdradził, co będzie dalej z ministrem spraw zagranicznych

Jarosław Kaczyński zdradził, co będzie dalej z ministrem spraw zagranicznych

• Prezes PiS przebywa na Podlasiu, wspierając Annę Marię Anders
• W okręgu nr. 59 w niedzielę odbędą się wybory uzupełniające do Senatu
• Jarosław Kaczyński został zapytany o dalsze losy ministra Waszczykowskiego
• "Utrzyma pozycję"

Jarosław Kaczyński zdradził, co będzie dalej z ministrem spraw zagranicznych
Źródło zdjęć: © Newspix | DAREK NOWAK

03.03.2016 | aktual.: 03.03.2016 19:21

Jarosław Kaczyński, prezes PiS, odwiedził w czwartek Grajewo w woj. podlaskim. Promował tam kandydaturę Anny Marii Anders na senatora. W niedzielę na Podlasiu odbędą się wybory uzupełniające do Senatu.

Prezes PiS przekonywał, że kandydatka Zjednoczonej Prawicy jest "niezwykła, szczególna". - Ta ziemia, jeżeli dokona wyboru, na który liczymy, będzie miała niezwykłą reprezentantkę - mówił Kaczyński. Dodał, że ojciec Anny Marii Anders, Władysław, nie dożył wolnej Polski, ale udało się to jego córce, która w wolnej Polsce jest ministrem.

Kaczyński mówił też, że jego partia, rząd, prezydent "ciągle walczą o to, by świat i Europa uznali ostatecznie Polskę za kraj wolny". - Głosując na panią Anders będą państwo głosowali za wolną Polską - stwierdził.

Wybory uzupełniające odbędą się w okręgu nr 59. który obejmuje podlaskie powiaty: augustowski, grajewski, kolneński, łomżyński, moniecki, sejneński, suwalski i zambrowski oraz Łomżę i Suwałki. Wybory są tam potrzebne po wygaszeniu mandatu senatora Bohdana Paszkowskiego (PiS), który został wojewodą podlaskim. O mandat senatora, oprócz Anders, walczy jeszcze pięciu kandydatów: Mieczysław Bagiński (PSL, z poparciem PO i Nowoczesnej)
, Szczepan Barszczewski (KW KORWiN), Andrzej Chmielewski (KW Samoobrona), Sławomir Gromadzki (KWW Szary Obywatel) i Jerzy Ząbkiewicz (KWW "Praca i przyszłość" - Jerzy Ząbkiewicz Senatorem Twojego Regionu).

"Waszczykowski utrzyma pozycję"

Po spotkaniu z mieszkańcami Grajewa, Jarosław Kaczyński był pytany przez dziennikarzy o to, czy minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski "utrzyma swoją pozycję".

- Nie udzielam wywiadów, ale to mogę powiedzieć: tak, utrzyma - odparł prezes PiS. Spekulacje, że obecny szef MSZ miałby pożegnać się z posadą, pojawiły się po tym, jak do mediów przeciekła robocza opinia Komisji Weneckiej po wizycie w Polsce w sprawie Trybunału Konstytucyjnego, która pojawiła się w kraju na zaproszenie Waszczykowskiego. Sytuację dodatkowo pogorszyła reakcja ministra na to zdarzenie.

W reakcji na upublicznienie projektu opinii o zmianach w ustawie o TK szef polskiej dyplomacji Witold Waszczykowski we wtorek wystosował list do sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda. Napisał w nim m.in., że działania KW, jeszcze przed zakończeniem jej pracy, zostały bez skrupułów wykorzystane do celów politycznych. Dzień później minister powiedział, że nie dostał oficjalnej odpowiedzi na swój list. Ocenił też, że upublicznienie projektu wpływa na to, jak polski rząd traktuje pracę tego organu, ponieważ "czujemy, że Komisja nie dopełniła obowiązku takiego, w jaki sposób przyrzekała, że będzie procedować z nami". Ponadto jego zdaniem Komisja wkracza "na niebezpieczną ścieżkę politycznego sporu z Polską" i ryzykuje utratę reputację "jako Komisja bezstronna, zajmująca się meritum sprawy".

W środę Komisja Wenecka wyraziła ubolewanie z powodu przedwczesnego upublicznienia jej roboczego dokumentu. W oświadczeniu zamieszczonym na stronie internetowej KW podkreślono, że "tego rodzaju projekty opinii są zastrzeżone i nie są dokumentami publicznymi, ponieważ nie odzwierciedlają oficjalnego stanowiska całej Komisji". Wyjaśniono też, że "podobne projekty są przekazywane znaczącej liczbie ludzi i instytucji w celu przygotowania gruntu pod debatę na sesjach plenarnych Komisji". "W obecnych okolicznościach niemożliwe jest ustalenie źródła przecieku" - oceniła Komisja.

Sekretarz generalny Rady Europy Thorbjoern Jagland w wydanym w środę oświadczeniu określił przeciek jako "niefortunny" i wezwał, by zaczekać na ostateczną opinię Komisji.

Natomiast w czwartek Biuro Komisji Weneckiej poinformowało na stronie internetowej, że nie odłoży przyjęcia opinii na temat zmian w ustawie o Trybunale Konstytucyjnym w Polsce. Uchwalenie opinii nastąpi na najbliższej sesji plenarnej KW, w dniach 11-12 marca. "Przyjęcie opinii (...) pozwoli na przedyskutowanie i odniesienie się do (...) prawdziwego problemu, tj. jak zagwarantować dalsze skuteczne funkcjonowanie Trybunału Konstytucyjnego jako strażnika konstytucji" - podkreślono w komunikacie.

Przełożenia terminu wydania opinii przez Komisję Wenecką ws. zmian dot. Trybunału Konstytucyjnego chciało polskie MSZ. Z taką propozycją zwrócił się w środę do sekretarza generalnego Rady Europy wiceszef MSZ Aleksander Stępkowski.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (319)