"Jarosław Kaczyński z całą pewnością pójdzie do piekła"

- Poszedłem to zobaczyć, przeciskałem się przez ten tłum i widziałem te wszystkie napisy, okrzyki, tyle nienawiści - mówił prof. Kuźniar. Jego zdaniem, to okropne uczucie widzieć taki obrazek. - Każdy normalny człowiek miał jak najgorsze wrażenie, to przykre, smutne - dodał doradca Bronisława Komorowskiego.

- Tego w Polsce nie było nawet w pierwszym okresie stanu wojennego, nie było tak silnej nienawiści. I to Polacy przeciwko Polakom, o ile w tamtym czasie rząd był z nadania sowieckiego, ale dziś w kraju demokratycznym, żeby takie rzeczy urządzać, to niesłychanie bolesne - oburzał się Kuźniar.

Jak dodał, nie ma wątpliwości, że ci wszyscy, którzy za to odpowiadają, pójdą do piekła. - Czyli Jarosław Kaczyński, bo on odpowiada za to? - pytała dziennikarka TOK FM. - Z całą pewnością, ja mówię to z pełną odpowiedzialnością. Takie dzielenie Polaków to jest przecież łamanie Dekalogu "nie będziesz mówił fałszywego świadectwa" - odpowiedział Kuźniar.

- A te wszystkie oszczerstwa, które tam padały w najgorszy sposób to jest łamanie Dziesięciu Przykazań. Dziwię się, że spowiednik Jarosława Kaczyńskiego nie każe mu się opamiętać. To są rzeczy absolutnie niechrześcijańskie i to wszystko pod znakiem krzyża i z nadużywaniem tych wszystkich słów poetów, które znamy w innym kontekście - dodał doradca prezydenta. I podkreślał: - To jakieś szaleństwo, najgorszy sen i myślę, że każdy Polak, który tam przechodził i widział to z oddali, musiał być załamany.