Trwa ładowanie...
13-05-2010 14:40

Jarosław Kaczyński przerywa milczenie w sieci

Czułem, że mam obowiązek kandydować; doszedłem do wniosku, że jest szansa dla kraju, po 10 kwietnia, by wyniknęło coś, co zmieni jakość naszego życia publicznego - powiedział Jarosław Kaczyński, szef PiS i kandydat partii na prezydenta w wywiadzie opublikowanym na portalu Salon24.

Jarosław Kaczyński przerywa milczenie w sieciŹródło: PAP, fot: Paweł Kula
d47ekxe
d47ekxe

- Czułem, że mam taki obowiązek - odpowiedział Kaczyński na pytanie, dlaczego zdecydował się kandydować w wyborach prezydenckich. Podkreślił przy tym, że nie chce się odwoływać do relacji z bratem i wszystkie sprawy osobiste, rodzinne, oddziela.

- Teraz rozmawiam jako kandydat na prezydenta. Doszedłem do wniosku, wraz z moimi politycznymi przyjaciółmi, że w tej sytuacji jest szansa dla kraju. Jaka to szansa? By z tego pozytywnego odruchu społecznego, odruchu jedności, który powstał po 10 kwietnia, wyniknęło coś, co zmieni jakość naszego życia publicznego. Będzie w nim więcej współpracy. A przez to zmieni się jakość innych dziedzin życia. Na lepsze zmieni się codzienne życie Polaków - powiedział Kaczyński.

Szef PiS był też pytany m.in. o to. czy tragedia smoleńska uruchomiła w społeczeństwie nowe oczekiwania.

- Na pewno jest bardzo potężne dążenie do prawdy. Prawdy jako wartości. Wielu ludzi teraz doceniło wartości, które na co dzień w życiu publicznym nie były specjalnie eksponowane. Sądzę też, że zmieniły się postawy w bardzo dużej części społeczeństwa. To kapitał społecznego dobra. Kluczowe jest pytanie, czy potrafimy coś na nim zbudować? - podkreślił Kaczyński.

d47ekxe

Jarosław Kaczyński mówił też o atmosferze panującej w Polsce po katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem. - Zobaczyliśmy to wszystko, co w społeczeństwie jest dobre. Co było zawsze, ale co tym razem zostało pokazane bardzo mocno na zewnątrz. Tym czymś jest poczucie wspólnoty. Jest szansa na to, by sporne sprawy teraz zostały załatwione dzięki porozumieniu. Mam nadzieję, że my wszyscy tej szansy na porozumienie nie zmarnujemy - zaznaczył.

Pytany czy tragedię z 10 kwietnia można traktować jako "szansę dla Polski" odpowiedział: - Nie jestem zwolennikiem odwoływania się do takiej wersji polskiej historii, w której szczególną rolę odgrywa ofiara. Wolę, by ofiar nie składano. Gdybym tylko mógł cofnąć czas, to bym go cofnął. Teraz ważne jest pytanie o przyszłość. O to, co z tego wyniknie dla Polski dobrego.

W tej chwili "warunki do współpracy z rządem, wynikające ze społecznego nastroju, są znacznie lepsze, niż były dotychczas" - powiedział szef PiS - Różnice polityczne nie mogą dłużej blokować budowy nowoczesnego kraju. Bo łączy nas Polska, a Polska jest najważniejsza - oświadczył.

Według niego, "jeśli w wyniku wyborów nie powstanie układ monopolistyczny" powinno być możliwe zawarcie kompromisów, "które pozwolą wyjść z różnych niemożliwości". Dopytywany, gdzie widzi pola, na których jest szansa na porozumienie się z rządem Donalda Tuska, Kaczyński odpowiedział: "musimy wspólnie doprowadzić do tego, by państwo było w stanie podjąć wielkie wyzwania".

d47ekxe

Jako przykład spraw, którymi wspólnie politycy powinni się zająć, wymienił gospodarkę i rozwój przedsiębiorczości, wykorzystywanie środków europejskich, budowę dróg i autostrad, modernizację kolei oraz służbę zdrowia. - To powinno być jednym z pierwszych zadań przyszłego prezydenta. Wypracować kompromis dotyczący realnej i akceptowalnej przez wszystkich reformy służby zdrowia - zaznaczył.

- Jest potrzeba wzmocnienia państwa jako naszej wspólnej wartości i jako instytucji, która rozwiązuje problemy. Musimy się zgodzić, że taka potrzeba istnieje. A dalej są już tylko problemy do rozwiązania - uważa kandydat PiS.

- Jednym z elementów tej nowej sytuacji jest fakt, że dawne spory tracą na znaczeniu. Nie można oczywiście ich unieważnić, ale dziś musimy na nie spojrzeć inaczej. Pewne rzeczy, które się zdarzyły, są faktem i już tego nie zmienimy. Teraz jest czas, żeby myśleć o przyszłości. Jest ku temu dobry moment - ocenił Kaczyński. Jak dodał, "to nasze zobowiązanie wobec przyszłych pokoleń".

Na stwierdzenie, że do tej pory konkurencyjne obozy wzajemnie się blokowały i nic się nie dało zrobić wspólnie, kandydat PiS odparł: - Tak było. Teraz jest szansa, by to odmienić.

d47ekxe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47ekxe
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj