PolskaJarosław Kaczyński o przekopaniu Mierzei Wiślanej: to otworzy nowe szanse...

Jarosław Kaczyński o przekopaniu Mierzei Wiślanej: to otworzy nowe szanse...

Jarosław Kaczyński uważa, że popierana przez PiS budowa przekopu przez Mierzeję Wiślaną otworzy zupełnie nowe szanse dla gospodarki Elbląga. Zarzucił przeciwnikom tej inwestycji, że "wykazują mentalność postkolonialną". Kaczyński ocenił też, że przegrana PO w Elblągu byłaby "osobistą kompromitacją" lidera Platformy.

Jarosław Kaczyński o przekopaniu Mierzei Wiślanej: to otworzy nowe szanse...
Źródło zdjęć: © PAP | Marek Angiel

Prezes PiS ocenił, że Elbląg od ponad 20 lat przeżywa bardzo trudny czas i trzeba inwestować, żeby to zmienić. - Według naszych obliczeń uruchomienie portu morskiego zmniejszy bezrobocie o połowę - powiedział. Kaczyński zaznaczył, że nie wierzy w informacje podawane przez szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który powiedział, że budowa kosztowałaby ponad miliard zł i jej opłacalność jest wątpliwa.

Przypomniał, że gdy jego rząd w 2007 roku przyjmował plan budowy tego toru żeglugowego, to koszty szacowano na 420 mln zł. Podkreślił, że takie przedsięwzięcia są potrzebne "bardziej niż inwestycje wyrażające megalomanię, do których trzeba dopłacać".

Lider PiS nawiązał do niedawnej wypowiedzi premiera Donalda Tuska, który stwierdził, że jeśli mamy obecnie w Polsce do wykonania gigantyczną liczbę inwestycji pierwszorzędnej potrzeby, to bardzo kosztowny projekt przekopania Mierzei Wiślanej, o wątpliwym sensie ekonomicznym, jest dziś wyłącznie politycznym trikiem.

- Niech się Tusk tłumaczy ze swojego stadionu, do którego się dopłaca, a nie atakuje inwestycje, które mają rzeczywiście służyć ludziom - powiedział. Zdaniem Kaczyńskiego, pomysł przekopu jest krytykowany przez premiera Tuska jako "sprzeczny z zasadą płynięcia w głównym nurcie", który na pewno nie spodoba się Rosjanom i Niemcom. - Naprawdę jest to taki klasyczny przykład mentalności postkolonialnej - ocenił Kaczyński.

Szef PiS dodał, że współczuje tym, którzy "wywodzą się z takiego świata". - Tylko tacy ludzie nie nadają się do rządzenia dużym europejskim narodem - powiedział. Kaczyński ocenił, że nie ma powodu, żeby plany budowy przekopu przez Mierzeję Wiślaną konsultować z Rosją ze względu na pobliski obwód kaliningradzki. Jak podkreślił, w przypadku gazociągu północnego "niczego z nami nie konsultowano".

O tym, że każdy polski rząd jest zobowiązany do konsultowania wielkich inwestycji strukturalnych od strony środowiska z krajami sąsiednimi, bo Polska jest sygnatariuszem Konwencji z Espoo, mówił niedawno w Elblągu minister Sikorski. Przekop Mierzei Wiślanej to projekt połączenia drogą morską Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską mający na celu skrócenie i pogłębienie morskiego szlaku na Bałtyk. Według projektu kanał ma mieć 1100 m długości oraz 40 m szerokości w dnie. Obecnie przejścia z Zalewu Wiślanego na Bałtyk prowadzą przez rzekę Szkarpawę i przez Rosyjską Cieśninę Pilawską. Pomysłowi temu sprzeciwiają się niektórzy mieszkańcy Mierzei.

Kaczyński w czwartek wspierał w Elblągu kandydata PiS na prezydenta miasta w przyspieszonych wyborach Jerzego Wilka.

Zdaniem prezesa PiS nieobecność Donalda Tuska w czasie kampanii wyborczej w tym mieście wynikać może z niepewności co do wyniku. Jak ocenił, przegrana PO byłaby "osobistą kompromitacją" lidera Platformy.

Kaczyński powiedział, że kolejne referenda w Polsce to "podmywanie władzy Platformy", co jest dla niej bardzo groźne. Zapowiedział też, że gdyby powiodło się referendum w stolicy, to PiS ma dwie kandydatury na prezydenta Warszawy. O tym, kto z nich wystartowałby w przedterminowych wyborach, zdecydowałyby wyniki sondaży.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (613)