Jarosław Kaczyński o "postkomunistycznej" konstytucji. Przypomniano mu ślubowanie

- Bliższa analiza tej Konstytucji wskazuje na to, że można ją nazwać Konstytucyjną postkomunistyczną. Zawierała bowiem w sobie wiele elementów, które petryfikowały istniejący układ społeczny, a ten układ był niczym innym jak właśnie postkomunizmem w najczystszym tego słowa znaczeniu – powiedział Jarosław Kaczyński.

Słowa prezesa PiS zaczęły być komentowane. Sławomir Neumann napisał na Twitterze: „jakie to musi być traumatyczne dla J. Kaczyńskiego jak ślubował jako premier na tę brrrrrr konstytucję! Do dzisiaj go to pewnie prześladuje” (pisownia oryginalna)

Równiez Marek Migalski skomentował słowa prezesa PiS w poważniejszym tonie. Były europoseł wybranych z list PiS przypomniał, że na wierność konstytucji z 1997 roku ślubował Lech Kaczyński.

Sa też komentarze wykazujące brak konsekwencji prezesa PiS, który powoływał się na konstytucją.

Jarosław Kaczyński dodał też, że w obowiązującej konstytucji "jest mnóstwo blokad, które utrudniają albo wręcz uniemożliwiają odrzucenie pewnych elementów tego społecznego systemu".

Te słowa również spotkały się z komentarzami.