PolskaJarosław Kaczyński nie dojechał; działacze zaskoczeni

Jarosław Kaczyński nie dojechał; działacze zaskoczeni

W Rzeszowie, podczas regionalnej konwencji wyborczej, PiS przedstawiło kandydatów m.in. na prezydentów i burmistrzów miast w wyborach samorządowych. Na konwencję nie przyjechał, mimo wcześniejszej zapowiedzi, prezes partii Jarosław Kaczyński. Wzbudziło to spore zaskoczenie działaczy. Marek Kuchciński i Tomasz Poręba tłumaczyli, że prezesa zatrzymały w Warszawie "ważne obowiązki".

17.09.2010 | aktual.: 17.09.2010 21:20

W spotkaniu w rzeszowskiej hali na Podpromiu uczestniczyło około tysiąca osób. To miała być pierwsza z serii regionalnych konwencji samorządowych Prawa i Sprawiedliwości. Działacze spodziewali się wizyty prezesa PiS. - Jarosław Kaczyński pozdrawia uczestników zjazdu i obiecuje, że w kampanii tu jeszcze przyjedzie - usłyszeli tylko od Tomasza Poręby, podkarpackiego europarlamentarzysty.

Ugrupowanie przedstawiło kandydatów na prezydentów największych miast w regionie. W Rzeszowie wystartuje b. wicekurator oświaty Jerzy Cypryś, a w Przemyślu Janusz Hamryszczak, dyrektor miejscowego szpitala. Jak powiedział Cypryś, Rzeszów zasługuje na zmiany. - Kandyduję, bo chcę pozytywnie zmieniać Rzeszów - mówił kandydat PiS.

Europoseł PiS Tomasz Poręba powiedział, że jednym z głównych punktów programu kandydatów tej partii dla Podkarpacia jest zwiększenie dostępności komunikacyjnej regionu poprzez szybką budowę autostrady A4, drogi ekspresowej S19 oraz połączeń kolejowych łączących Rzeszów z innym miastami.

Wicemarszałek Marek Kuchciński, który przemawiał na kongresie podkreślał, że w regionie wystartuje 2 tys. kandydatów do wszystkich rad gmin, powiatów oraz do sejmiku województwa. Przypomniał, że obecna kampania będzie się toczyć w cieniu tragedii smoleńskiej. - Idziemy do wyborów, w przekonaniu, że powinniśmy pamiętać, że jako PiS kontynuujemy dzieło Lecha Kaczyńskiego w odbudowie silnej Polski i silnego samorządu, i w walce o to, aby Polska miała godne miejsce w całej UE - dodał wicemarszałek.

Po konwencji jej uczestnicy przeszli w marszu z pochodniami pod Krzyż Ofiar Komunistów, gdzie złożyli wieńce i zapalili znicze. W konwencji udział wzięło ok. tysiąca sympatyków PiS.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)