Polska"Jarosław Kaczyński jest najprzystojniejszym mężczyzną w parlamencie". Tak Anna Kamińska walczy... z niewiernymi posłami

"Jarosław Kaczyński jest najprzystojniejszym mężczyzną w parlamencie". Tak Anna Kamińska walczy... z niewiernymi posłami

"Jarosław Kaczyński jest najprzystojniejszym mężczyzną w parlamencie". Tak Anna Kamińska walczy... z niewiernymi posłami
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons - Uznanie Autorstwa CC BY
27.04.2017 16:20

Anna Kamińska, działaczka PiS i była żona byłego posła Mariusza Antoniego Kamińskiego postanowiła walczyć z niewiernością posłów. Podczas konferencji poświęconej kontrowersyjnemu pomysłowi padło kilka zaskakujących twierdzeń.

Na swoją konferencję członkini Prawa i Sprawiedliwości zaprosiła za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku. We wpisie możemy przeczytać skąd wziął się pomysł, by ustawowo zakazać sprawowania mandatu niewiernym parlamentarzystom. Już na samym wstępie Kamińska pisze: "Mój byly mąż, posel dr Mariusz Antoni Kaminski, zdradził mnie z partyjną koleżanka w Sejmie. Mój mąż jest zdrajcą małżeńskim. Nie on jeden. Polski Sejm zdradą małżeńską i rozwiązloscią obyczajową stoi" (pis. oryginalna).

Zgodnie z dość kuriozalnym pomysłem parlamentarzyści, którym zostanie udowodniona zdrada małżeńska powinni zostać postawieni przed Trybunałem Stanu. I dożywotnio pozbawieni możliwości sprawowania mandatu. Co więcej - startować w wyborach parlamentarnych mogą wyłącznie osoby pozostające w związku małżeńskim. Gdy Kamińska przedstawiała ten punkt projektu od razu tłumaczyła, jaki los w takim przypadku czeka... Jarosława Kaczyńskiego.

- Pan prezes Kaczyński jest mężem stanu. Wprowadził... dla naszego kraju dokonał wszelkich zmian, dobrych zmian. Wprowadza dobrą, nową zmianę. Zaprzeczam, iż ustawa miałaby wykluczyć pana prezesa Jarosława Kaczyńskiego jako parlamentarzystę - tłumaczyła podczas czwartkowej konferencji. - Nie chcemy wykluczyć Jarosława Kaczyńskiego z życia parlamentarnego - podkreśliła. Dopytywana o to, czy ustawa wbrew zasadzie równości wobec prawa będzie traktowała jednego kawalera inaczej niż wszystkich pozostałych, Kamińska broniła się mówiąc, że to jedynie projekt.

To jednak nie koniec dziwacznej próby obrony prezesa PiS przed własnym projektem legislacyjnym. Pojawiła się nawet uwaga o urodzie prezesa PiS. - Według mnie jest najprzystojniejszym mężczyzną w polskim parlamencie - zauważyła Kamińska. Nie do końca wiadomo, czemu taka opinia miała służyć. Nie mniej zaskakująca była obrona całego pomysłu. Według Kamińskiej "rozwodów jest więcej niż małżeństw". Śmiała teza. Zawsze wydawało mi się, że koniecznym warunkiem każdego rozwodu jest wcześniejsze małżeństwa.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (52)
Zobacz także