Jarosław Gowin proponuje ułatwienia dla przedsiębiorców
Ułatwienia dla przedsiębiorców, np. przyjęcie karty praw podatnika, powołanie rzecznika praw podatnika czy połączenie urzędów skarbowych z ZUS-em - to niektóre propozycje programu gospodarczego Jarosława Gowina, który walczy z Donaldem Tuskiem o przywództwo w PO.
29.07.2013 | aktual.: 29.07.2013 17:00
Gowin przedstawił swoje propozycje na sopockim molo. Na Pomorzu b. minister sprawiedliwości nie spotkał się jednak z działaczami Platformy, bo - według niego - pomorska PO nie odpowiedziała na jego prośbę o spotkanie.
W celu uproszczenia podatków Gowin zaproponował przyjęcie karty praw podatnika. Dokument ten określiłby przede wszystkim, "co wolno i czego nie wolno urzędom państwowym" w kwestiach podatkowych. Jego zdaniem należy także powołać rzecznika praw podatnika, który miałby być zastępcą Rzecznika Praw Obywatelskich.
Gowin postulował też ujednolicenie prawa podatkowego, zagwarantowanie działającym w biznesie "wiążących interpretacji finansowych" oraz zredukowanie obowiązków informacyjnych spoczywających na przedsiębiorcach.
Według niego niezbędna jest też zmiana ustawy o zamówieniach publicznych tak, aby w przetargach nie decydowała tylko cena oferowana przez firmy. Dodał, że należy też uprościć prawo budowlane oraz dokonać przeglądu instytucji państwowych pod kątem ich ewentualnej likwidacji lub połączenia, jak np. połączenie urzędów skarbowych z ZUS.
Zapewnił, że nie będzie to "reforma bolesna". - Przeciwnie - wiele z tych propozycji obniży dług publiczny, a wszystkie ułatwią życie przedsiębiorcom i obywatelom - dodał.
Podczas konferencji prasowej Gowin przeczytał też fragmenty expose premiera i lidera PO Donalda Tuska z roku 2007 i 2011 oraz zapisy programowe Platformy. Cytował m.in. takie jego słowa: "Dług publiczny nie może narastać w takim tempie jak do tej pory, w ciągu kilku lat budżet należy doprowadzić do stanu bliskiego równowagi", "Przysięgam Polakom (Donald Tusk), że każdy, kto w moim rządzie zaproponuje podwyżkę podatków zostanie przeze mnie osobiście wyrzucony", "Zmniejszymy administrację centralną o 20 procent".
- Nikt dziś nie może zaprzeczyć, że Donald Tusk od tego programu odchodzi - mówi sam o sobie, że jest trochę socjaldemokratą. I zamiast rzeczywiście ciąć wydatki publiczne, to właśnie w ubiegłym tygodniu podjął decyzję o podwyższeniu długu publicznego o kolejnych 16 miliardów złotych - powiedział Gowin.
Pytany przez dziennikarzy, czy oprócz kandydowania na fotel lidera PO ma także ambicję tworzenia nowego ugrupowania politycznego, odpowiedział, że chce "budować wolnorynkową Platformę Obywatelską". - Taka partia istniała już w Polsce w latach 2001- 2011, ale niestety ostatnio Donald Tusk z Jackiem Rostowskim też zaczęli budować nową partię: to jest Platforma Socjaldemokratyczna. Mojej zgody na taki skręt w lewo, na narastający fiskalizm państwa i narastające zadłużenie, nie może być - stwierdził.
- Ten program, który w ostatnich miesiącach realizują Donald Tusk i Jacek Rostowski jest drogą do porażki i najlepszym sposobem na utorowanie drogi do władzy Jarosławowi Kaczyńskiemu - ocenił Gowin. - Jeżeli ktoś dziś zachowuje się w sposób sprzeczny z programem Platformy, jest niewierny temu programowi, to jest nim właśnie Donald Tusk - mówił.
B. minister sprawiedliwości poinformował, że w ramach swojej kampanii spotka się z działaczami struktur PO w Koszalinie, Katowicach, Opolu i Zamościu.