Jarosław Gowin: działam w interesie normalnych Polaków
Działam w interesie Polski, normalnych Polaków, dlatego sprzeciwiam się temu, co rząd proponuje w sprawie emerytur. Mam inne pomysły na wyrwanie gospodarki ze stanu stagnacji. Dlatego kandyduję - powiedział na antenie TVP Info Jarosław Gowin, kandydat na przewodniczącego PO.
04.07.2013 | aktual.: 05.07.2013 04:31
- W opinii ogółu Polaków ja bardziej nadaję się na przewodniczącego PO, niż Donald Tusk. Musi się coś zmienić. Wierzę, że moimi argumentami przekonam wielu członków Platformy - powiedział w TVP Info Jarosław Gowin. - Nawet jeśli przegram wybory, pan premier przejmie pewne elementy mojego programu - stwierdził poseł PO.
Były minister sprawiedliwości podkreślił różnice, jakie dzielą jego sposób uprawiania polityki od sposobu Donalda Tuska. - Nie zgadzam się z planami rządu dotyczącymi II filaru emerytalnego - powiedział.
Zdaniem Gowina, "jeżeli jest dziura budżetowa najpierw trzeba ciąć wydatki". - Nie dewastujmy systemu emerytalnego. Te pieniądze zostaną wrzucone jak kamień w studnię ZUS, a za kilka lat tych pieniędzy nie będzie. Trzeba mieć odwagę przeprowadzić całościową reformę systemu emerytalnego - zaapelował poseł.
- Rządzimy od sześciu lat, nie można się ciągle zasłaniać PiS, kryzysem, nie ma już dla nas alibi. Jeżeli nie dojdzie do głębokiej zmiany naszej polityki, to siódmego zwycięstwa z rzędu nie będzie - podkreślił Gowin.
Kandydat na przewodniczącego PO, zapytany o swój stosunek do PiS, stwierdził: - W sprawach wartości jestem gdzieś pomiędzy Donaldem Tuskiem a Jarosławem Kaczyńskim. W sprawach gospodarczych jestem od Donalda Tuska coraz dalej, a od Jarosława Kaczyńskiego dzielą mnie lata świetlne - przyznał Gowin.