Jarosław Gowin: będą dodatkowe informacje ws. dzieciobójstwa w Hipolitowie
Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin poinformował, że w sprawie dzieciobójstwa w Hipolitowie wystąpił do łomżyńskiego sądu o dodatkowe informacje. Jak dodał, pierwsze wyjaśnienia, które dotarły do resortu, były niesatysfakcjonujące.
08.11.2012 | aktual.: 08.11.2012 13:41
- Kiedy ministerstwo nie jest usatysfakcjonowane wyjaśnieniami może wszcząć działania samodzielnie. Rzeczywiście, pierwsze informacje, które dotarły do nas w sprawie Hipolitowa, były niesatysfakcjonujące, zbyt ogólne. Wystąpiłem o informacje dużo bardziej szczegółowe - powiedział Gowin.
Minister dodał, że mają one dotrzeć do resortu w piątek. - Na początku przyszłego tygodnia poinformujemy o wnioskach, które płyną z tej kontroli - powiedział Gowin.
Na początku listopada Prokuratura Okręgowa w Łomży na Podlasiu postawiła zarzuty wielokrotnego zabójstwa 41-letniej mieszkance jednej ze wsi w gminie Stawiski, podejrzanej o zabicie swoich nowo narodzonych dzieci.
Według śledczych, w latach 1998-2012 kobieta urodziła ośmioro dzieci, z których wiadomo, że dwójka żyje (mają 7 i 10 lat, są obecnie w rodzinie zastępczej). Co do pozostałej szóstki dzieci (dwóch dziewczynek i czterech chłopców) to wiadomo, że pięcioro z nich nie żyje. Dotychczas odnaleziono szczątki tylko czworga z nich.
Prokuratura zaznacza, że śledztwo jest wciąż w fazie wstępnej i na pewno będzie miało charakter wielowątkowy. W śledztwie prokuratorzy zamierzają m.in. badać także kwestię właściwego nadzoru nad tą rodziną przez różne instytucje opieki czy pomocy społecznej. Będą też przeprowadzane badania genetyczne, by ustalić jednoznacznie, kto jest ojcem dzieci urodzonych w latach 1998-2012.
41-letnia podejrzana jest wdową. Ma także dwoje starszych dzieci z małżeństwa. Po postawieniu wszystkich zarzutów kobieta będzie badana psychiatrycznie.
Prokuratura zwróciła się do sądów okręgu łomżyńskiego o nadesłanie informacji o wszelkich sprawach dotyczących tej rodziny, zarówno karnych (jeśli takie były), jak i cywilnych czy rodzinnych.
Własną kontrolę sytuacji tej rodziny i działań różnych instytucji powołanych do pomocy i kontroli zapowiedział Rzecznik Praw Dziecka.