Jarocin. Córka wezwała służby. Ojciec martwy, matka umierająca
Jarocin. Martwy ojciec i umierająca matka - taki obraz zastali policjanci w jednym mieszkań po wezwaniu przez córkę małżeństwa. Kobieta nie miała kontaktu z rodzicami, więc zaalarmowała służby.
Jarocin (woj. wielkopolskie) - to tu w niedzielę 10 stycznia rozegrał się rodzinny dramat.
Kobieta, która na co dzień mieszka poza Jarocinem, straciła kontakt z rodzicami. Przestraszona o pomoc poprosiła służby, które ruszyły pod wskazany adres przy ul. Kościuszki.
Jarocin. Makabryczne odkrycie w mieszkaniu
Gdy policjanci dotarli na miejsce, zastali zamknięte drzwi. Mimo pukania i dzwonienia dzwonkiem nikt nie dawał oznak życia, więc funkcjonariusze wywarzyli drzwi. Ich oczom ukazał się makabryczny widok.
- Po wejściu ujawniono ciało 66-letniego mężczyzny oraz kobietę, która pilnie potrzebowała pomocy medycznej. Poszkodowaną przetransportowano do szpitala - przekazała w rozmowie z PAP st. asp. Anna Zaworska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Szczepionka na COVID. Rzecznik rządu potwierdza doniesienia dot. negocjacji
Jarocin. Ojciec martwy, matka umierająca. Policja: nie doszło do przestępstwa
Na ten moment nie wiadomo, co przydarzyło się rodzicom kobiety, która zaalarmowała policję. W toku wstępnego śledztwa policji ustalono, że w mieszkaniu przy ul. Kościuszki nie doszło do przestępstwa, w związku z czym policja nie będzie prowadziła dalszych działań.
- Powodem mogły być sprawy medyczne, ale przyczyny zdarzenia wyjaśnią badania lekarskie - zaznaczyła st. asp. Anna Zaworska.
Jak nieoficjalnie informuje lokalny serwis jarocinska.pl, przyczyną śmierci 66-letniego mężczyzny mogło być zakażenie koronawirusem. Źródła portalu donoszą, że jeden z małżonków przebywał w ostatnim czasie na kwarantannie.
Źródło: PAP / jarocinska.pl