Japonia wyśle wojsko do Iraku
Rząd Japonii zadecydował o wysłaniu niebojowych oddziałów do Iraku - podano w Tokio.
"Nie idziemy na wojnę. Wiemy, że sytuacja w Iraku jest poważna. Wiemy, że nie jest tam bezpiecznie. Japońskie Siły Samoobrony (armia) muszą jednak podjąć się tej misji" - powiedział Junichiro Koizumi, szef japońskiego rządu. Koizumi nie podał jednak konkretnej daty wyjazdu żołnierzy do Iraku. Zdaniem mediów, nastąpi to nie wcześniej niż w styczniu przyszłego roku.
Zdaniem mediów, niebojowe oddziały japońskie liczyć mają do 600 żołnierzy i zostaną rozmieszczone na południowym wschodzie Iraku na terenie prowincji Muthanna. Główną japońską bazą będzie miasto Samawa w brytyjskiej strefie stabilizacyjnej.
Japończycy brali już udział w misjach pokojowych ONZ. 600 japońskich żołnierzy pojechało do Kambodży w 1992 r. a 405 - wciąż przebywa w Timorze Wschodnim (od 2002 r.). Po raz pierwszy jednak będą uczestniczyć w operacjach w kraju, na terenie którego toczą się walki.
Debacie na temat irackiej misji towarzyszyła demonstracja około stu ludzi przed urzędem premiera w Tokio, protestujących przeciwko wysłaniu żołnierzy do Iraku.
Z sondaży opinii publicznej w Japonii wynika, że tylko 17% społeczeństwa popiera wysłanie wojsk do Iraku - aż 53% uzależnia taką decyzję od bezpieczeństwa w tym kraju, a 28% jest temu zdecydowanie przeciwne.