Japonia po przejściu tsunami
Dramat tysięcy ludzi
Bez wody, jedzenia, prądu - zdjęcia z Japonii
W północno-wschodniej Japonii miliony ludzi spędzają czwartą noc bez wody pitnej, prądu czy ogrzewania. W nocy temperatura na Honsiu spada poniżej zera. Można już mówić o kryzysie humanitarnym.
Kobieta płacze wśród szczątków zniszczonego przez tsunami miasta
Pół miliona ludzi koczuje w ośrodkach dla ewakuowanych. Japońska policja podała najnowszy bilans piątkowego trzęsienia ziemi i tsunami: 2 414 ofiar śmiertelnych.Ostateczna liczba zabitych będzie jednak znacznie wyższa, bo zaginionych są jeszcze tysiące ludzi. Piątkowe trzęsienie i tsunami uszkodziły ponad 63 tysiące domów, co najmniej sześć i pół tysiąca jest zupełnie zniszczonych.
Koczują w szkołach
Można już mówić o kryzysie humanitarnym. Coraz więcej jest zagubionych dzieci, brakuje wody pitnej żywności, czy paliwa. Tymczasowe schroniska dla uchodźców pękają w szwach. Dlatego wiele osób przy niskiej temperaturze leży pod gołym niebem przykrytych tylko kocami. Cierpią na wychłodzenie organizmu.
Ratownicy oddają hołd po wydobyciu ciała jednej z tysiąca ofiar
Na wybrzeżach prefektury Miyagi ekipy ratownicze odnalazły zwłoki ponad 2 tys. osób, prawdopodobnie ofiar tsunami. Wstrząsy wtórne po katastrofalnym trzęsieniu ziemi z ubiegłego piątku, spowodowało prawdopodobnie ponad 10 tys. ofiar śmiertelnych.
Tory kolejowe poskręcane od siły naporu wody
Piątkowe trzęsienie ziemi i tsunami w Japonii może obciążyć ubezpieczycieli kwotą nawet ponad 60 mld dolarów, będąc dla nich drugą najkosztowniejszą katastrofą po huraganie Katrina z 2005 roku - głoszą przedstawiane w poniedziałek wstępne oceny.
Ratownicy przeszukują zniszczone miasto
Trzęsienie ziemi w Japonii przesunęło oś Ziemi o co najmniej 10 cm wynika z raportu włoskiego Instytutu Geofizyki i Wulkanologii. Przesunięciu uległa też największa japońska wyspa Honsiu o 2,4 metra. Zmiany te są wynikiem wstrząsów na bardzo dużym obszarze, które powoduje przesunięcie bloków skalnych. Płyty tektoniczne pod dnem Pacyfiku, które wywołały wstrząsy w północno-wschodniej Japonii, przesunęły się w rezultacie o ponad 18 metrów.
Ratownik z psem poszukuje zaginionych ludzi
Na najbardziej dotkniętej kataklizmem wyspie Honsiu mocno zniszczona jest infrastruktura - drogi, koleje, porty morskie, co bardzo utrudnia dostarczenie pomocy humanitarnej. Rząd zmobilizował w tym celu stutysięczny kontyngent żołnierzy. Do tej pory rozdali oni 120 tysięcy koców, tyle samo butelek wody, a także żywność i benzynę. Pomoc zaoferowało około 70 państw świata.
Pożary w zniszczonym mieście Kesennuma
Na skutek piątkowego trzęsienia ziemi i tsunami około 100 tysięcy dzieci straciło swe domy lub zagubiło się - poinformowała w poniedziałek brytyjska organizacja humanitarna Save the Children.
Wiele dzieci straciło nie tylko swe domy, ale także rodziców, którzy zginęli w piątkowym kataklizmie, lub też zagubiło się i koczuje teraz w schroniskach dla ofiar trzęsienia.
Organizacja Save the Children rozpoczęła już zbiórkę pieniędzy przeznaczonych na pomoc dla nich. Potrzebne jest blisko 1,2 miliona euro.
Ratownicy przeszukują ruiny
Siła piątkowych wstrząsów w Japonii osiągnęła 9 stopni w skali Richtera. Było to największe trzęsienie ziemi w Japonii od 140 lat, od kiedy prowadzi się pomiary sejsmiczne. (msz)