Janusz Palikot: szlag mnie trafia, że muszę głosować jak Kaczyński
Ruch Palikota zagłosuje przeciwko wotum zaufania dla rządu. - Szlag mnie trafia. Jestem wściekły na Tuska. Doprowadził do sytuacji, że ja - Janusz Palikot - zaciskając zęby, zamykając oczy, muszę zagłosować jak Kaczyński i partia Zbigniewa Ziobry. Ale nie mam wyboru - mówił lider RP w TOK FM.
12.10.2012 | aktual.: 12.10.2012 10:58
Palikot zapowiedział, że jego posłowie zagłosują przeciwko wotum zaufania dla rządu - to wynik głosowania ws. aborcji, jakie miało miejsce w środę w sejmie. Głosami posłów PO odrzucono projekt Ruchu Palikota i skierowano do dalszych prac restrykcyjną ustawę przygotowaną przez Solidarną Polskę.
- Nie mam wyjścia. Nie mogę popierać rządu, wobec którego moi wyborcy są kompletnie rozczarowani i wściekli. Nie tak miało być - stwierdził Palikot.
Dodał, że nie wierzy, że rząd Donalda Tuska upadnie, gdyż - jak twierdzi - PO zwozi do sejmu wszystkich swoich posłów, a 100 proc. frekwencji nie można oczekiwać od opozycji.
Polityk powtarzał, że PO, z którą przed laty był związany, niczym nie różni się od Prawa i Sprawiedliwości. Przyznał też, że wolałby, aby rządziło PiS. - Bo wtedy nie byłoby żadnej iluzji. A PO tworzy iluzję, że jest normalnie. A nie jest. I jak przychodzi do sejmowych głosowań, które tworzą z Polski państwo nowoczesne, to Platforma głosuje tak jak PiS - grzmiał Palikot w TOK FM.