Janusz Palikot ostro o Wandzie Nowickiej : być może chce być zgwałcona
W rozmowie z "Faktami" TVN szef Ruchu Palikota ostro skomentował słowa wicemarszałek sejmu Wandy Nowickiej, która w piątkowych "Faktach Po Faktach" powiedziała, że Palikot straszył ją, iż jeśli nie zrezygnuje z funkcji wicemarszałka sejmu, będzie skończona w polityce. - Być może Wanda Nowicka chce być zgwałcona, ale to nie ze mną. Ja nie jestem typem człowieka, który się do takiej roboty nadaje - powiedział Janasz Palikot.
09.02.2013 | aktual.: 10.02.2013 06:10
W piątek sejm nie odwołał Nowickiej ze stanowiska wicemarszałka, jednak Palikot zapowiadał, że jeśli tak się stanie, to Wanda Nowicka sama zrzeknie się stanowiska. Nie uczyniła tego, więc szef RP zarekomendował klubowi usunięcie Nowickiej z jego szeregów. Tak się również nie stało - jak na razie decyzja w tej sprawie nie zapadła i nie wiadomo, kiedy zapadnie. Sama Nowicka zapowiedziała, że z członkostwa w klubie nie rezygnuje i czeka na ruch klubowych koleżanek i kolegów.
Tymczasem w piątek wieczorem w TVN ujawniła kulisy ustaleń z Januszem Palikotem. - Będziesz skończona w polityce, przyklei się do ciebie ta łatka - tak, wedle relacji Nowickiej miał ją ostrzegać Palikot.
W sobotę Janusz Palikot ostro odniósł się do oskarżeń Nowickiej. - W sensie moralnym Wanda Nowicka nie jest już naszą koleżanką, współpracownikiem Ruchu Palikota - powiedział "Faktom". Dodał, że w naszych czasach nawet twardej wymiany poglądów nie uważa się za formę przemocy. - Być może Wanda Nowicka podświadomie chce być zgwałcona, ale to nie ze mną, bo ja nie jestem typem człowieka, który do takiej roboty się nadaje - powiedział Palikot, komentując wypowiedź Nowickiej.
Nowicka: Wydaje się, że Palikot przeżył załamanie nerwowe
- Tej wypowiedzi nie da się skomentować w poważny sposób. Wydaje mi się, że Janusz Palikot przeżył bardzo poważne załamanie nerwowe. Chyba powinien się udać do lekarza jak najprędzej. Ma bardzo poważny problem. Ja się bardzo martwię o Janusza Palikota - powiedziała Wanda Nowicka w TVN24, odnosząc się do słów szefa swojego klubu.