ŚwiatJanusz Lewandowski zamiast Danuty Huebner

Janusz Lewandowski zamiast Danuty Huebner

Wybranym przez premiera Donalda Tuska na polskiego kandydata na unijnego komisarza po Danucie Huebner jest eurodeputowany PO Janusz Lewandowski - ogłosił w Brukseli szef Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej Mikołaj Dowgielewicz. Jego zdaniem Lewandowski ma szansę na ważną gospodarczą tekę w Komisji Europejskiej.

Janusz Lewandowski zamiast Danuty Huebner
Źródło zdjęć: © PAP

16.06.2009 | aktual.: 16.06.2009 14:16

Lewandowski to kandydat pierwszoligowy

- Było trzech poważnych kandydatów, ale trudna decyzja została podjęta i się z niej bardzo cieszę - powiedział Dowgielewicz. Pozostali dwaj kandydaci wymieniani wcześniej przez premiera to obecna komisarz ds. polityki regionalnej Danuta Huebner, która dostała się do Parlamentu Europejskiego w czerwcowych wyborach z listy Platformy Obywatelskiej, oraz eurodeputowany tej partii i przewodniczący komisji ds. zagranicznych PE Jacek Saryusz-Wolski.

Jak tłumaczył szef UKIE, Lewandowski, eurodeputowany PO od 2004 roku, dwukrotny minister ds. przekształceń własnościowych, a także jeden z twórców Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie to człowiek biegły w sprawach ekonomicznych, który dobrze zna Brukselę i politykę europejską. Przez pierwszą połowę mandatu w PE Lewandowski był przewodniczącym komisji ds. budżetu.

- Jest szanowany w Brukseli, to kandydat pierwszoligowy, aby objąć ważną tekę w Komisji Europejskiej - powiedział Dowgielewicz. - Biorąc pod uwagę profil Lewandowskiego, nas będzie interesowała ważna teka gospodarcza - zaznaczył. Nie sprecyzował jednak, jaka, gdyż obecny podział polityk, za które odpowiadają komisarze, może ulec zmianie. Niektóre teki mogą zostać podzielone, inne połączone. - To będzie przedmiotem rozmów premiera Tuska z szefem Komisji Europejskiej - wyjaśnił Dowgielewicz. A ostatecznych decyzji należy spodziewać się według niego dopiero na jesieni, po drugim referendum ws. Traktatu z Lizbony w Irlandii, kiedy formowana będzie nowa Komisja Europejska. Wcześniej premier mówił, że Polskę interesuje przemysł, czyli teka, za którą obecnie odpowiada niemiecki komisarz Guenter Verheugen.

Lewandowski to wciąż "kandydat" na komisarza, bo musi być formalnie zaaprobowany przez szefa Komisji Europejskiej i zaprzysiężony przez Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu. Dowgielewicz liczy, że te procedury ostatecznie zakończą się w pierwszej połowie lipca i najpóźniej wówczas Lewandowski zasiądzie w KE.

Ponieważ Lewandowski ma zostać najpierw komisarzem w starej KE na raptem kilka miesięcy, Dowgielewicz zakłada, że nie będzie potrzebne jego przesłuchanie w Parlamencie Europejskim. - Ale w tej chwili nie możemy tego wykluczyć - dodał.

58-letni Janusz Lewandowski jest ekonomistą i politykiem związanym ze środowiskiem gdańskich liberałów. W 1990 roku wspólnie m.in. z Donaldem Tuskiem i Janem Krzysztofem Bieleckim założył Kongres Liberalno-Demokratyczny.

Co to jest Komisja Europejska?

Komisja Europejska jest politycznie niezależną instytucją, która reprezentuje i dba o interesy całej UE. Jest ona siłą napędzającą systemu instytucjonalnego UE. Zgłasza projekty aktów prawnych, proponuje kierunki polityki i programy działania, a także jest odpowiedzialna za wykonanie decyzji Parlamentu i Rady. Podobnie do Parlamentu i Rady, Komisja Europejska została powołana do życia w latach 50. na mocy traktatów założycielskich UE.

Nieformalnie, Członkowie Komisji znani są jako komisarze. Wszyscy z nich zajmowali stanowiska polityczne w krajach, z których pochodzą, a wielu piastowało urząd ministra w rządzie, lecz będąc Członkami Komisji są oni obowiązani działać w interesie całej Unii i nie mogą przyjmować instrukcji od rządów krajowych.

Co pięć lat powoływana jest Komisja w nowym składzie, przy czym następuje to w ciągu sześciu miesięcy od wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Do 1 maja 2004 r. każde z najbardziej zaludnionych państw członkowskich zawsze wyznaczało po dwóch komisarzy, a pozostałe państwa UE – po jednym. Gdyby jednak ten system został utrzymany po rozszerzeniu UE, Komisja stałaby się zbyt duża, by sprawnie funkcjonować. Wraz z przystąpieniem do Unii dziesięciu nowych państw członkowskich, przybyło dziesięciu nowych komisarzy (ich łączna liczba wzrosła do 30).

Od 1 stycznia 2007 roku, wraz z przystąpieniem Rumunii i Bułgarii, jest 27 komisarzy, po jednym z każdego państwa członkowskiego.

Inga Czerny i Michał Kot

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (394)