Janusz Kurtyka otrzyma pośmiertnie Krzyż Wolności i Solidarności
• Krakowski oddział IPN odznaczy pośmiertnie byłego prezesa Instytutu
• Przekazanie orderu odbędzie się w Auditorium Maximum UJ
• Podczas uroczystości przyznana zostanie Nagroda im. Danuty Siedzikówny
Krzyż Wolności i Solidarności przyznany pośmiertnie Januszowi Kurtyce odbierze wdowa po byłym szefie IPN, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem, Zuzanna Kurtyka, z rąk obecnego prezesa IPN Łukasza Kamińskiego.
Uroczystość wręczenia Krzyża Wolności i Solidarności odbędzie się w niedzielę w Auditorium Maximum UJ w Krakowie. Zostanie poprzedzona koncertem "W Hołdzie Żołnierzom Wyklętym". Jego gwiazdą będzie brytyjska wokalistka polskiego pochodzenia Katy Carr, która od lat pisze i śpiewa piosenki związane z polską historią.
Na scenie w Auditorium Maximum wystąpi też ponad 200 młodych śpiewaków krakowskich chórów akademickich oraz muzyków orkiestry Passionart pod batutą Janusza Wierzgacza i Tomasza Chmiela.
Podczas wieczoru Fundacja Armii Krajowej z Londynu przyzna również Nagrodę im. Danuty Siedzikówny "Inki". Jej tegorocznym laureatem jest Arkadiusz Gołębiewski, dyrektor festiwalu filmowego "Niepokorni, Niezłomni, Wyklęci". Nagroda Siedzikówny "Inki" jest przyznawana osobom, które w szczególny sposób przyczyniają się do przywracania pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
Koncert "W Hołdzie Żołnierzom Wyklętym" organizuje krakowski IPN we współpracy ze Stowarzyszeniem Passionart w związku z Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych, przypadającym 1 marca.
Jak zaznaczył Lasota, obchody tego dnia, organizowane przez krakowski IPN po raz piąty, cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem i są jednym z priorytetów oddziału. Są to koncerty, wykłady, gry edukacyjne i spotkania okolicznościowe w całej Małopolsce.
- Najważniejszym celem tego, co robimy, jest budowanie pamięci o tym jakże niezwykle ważnym, dramatycznym, ale patrząc z dzisiejszej perspektywy właściwie nie dającym się w żaden sposób wymazać z polskich dziejów epizodzie, jakim były lata walki o niepodległość toczonej przez tych, których dzisiaj nazywamy Żołnierzami Wyklętymi - powiedział dyrektor krakowskiego IPN.