PolskaJanusz Korwin-Mikke zaproponował, żeby pomnik smoleński stanął niedaleko lotniska

Janusz Korwin-Mikke zaproponował, żeby pomnik smoleński stanął niedaleko lotniska

Janusz Korwin-Mikke zaproponował miejsce na pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej. Miałby on stanąć na skrzyżowaniu ulic Żwirki i Wigury oraz 17 stycznia, 12 kilometrów od pałacu prezydenckiego.

Janusz Korwin-Mikke zaproponował, żeby pomnik smoleński stanął niedaleko lotniska
Źródło zdjęć: © WP.PL | Konrad Żelazowski

16.04.2015 18:59

Korwin-Mikke uważa, że zaproponowane przez niego miejsce byłoby idealne, a zarazem symboliczne. 200 metrów dalej jest lotnisko, z którego startował prezydencki Tu-154M. - Tu jest piękna panorama, widok na pomnik Żwirki i Wigury z daleka. Cała piękna zielona oś. Tu jest miejsce, gdzie można zrobić rondo i postawić na nim wielki pomnik - mówił.

Janusz Korwin-Mikke nie rozmawiał z rodzinami ofiar na temat tej lokalizacji. - Ja zgłaszam pomysł, a wy go łapcie. Być może nikt o tym miejscu nie pomyślał - stwierdził.

W zeszłym tygodniu warszawscy radni zdecydowali, iż pomnik upamiętniający ofiary katastrofy smoleńskiej powstanie u zbiegu ul. Trębackiej i Focha. To miejsce zaproponowała prezydent stolicy po spotkaniu z częścią rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem.

Nie wszyscy bliscy ofiar katastrofy zgadzają się na to miejsce. Społeczny komitet zrzeszający rodziny ofiar uważa, że pomnik powinien stanąć przy Krakowskim Przedmieściu. Takiego zdania jest również PiS. Stołeczny ratusz przypominał, że takiej lokalizacji sprzeciwia się konserwator zabytków.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (61)