Janusz Korwin-Mikke nie traci rezonu. "PiS to komuniści w nowym pudełku z krzyżem na wierzchu"
Znany z kontrowersyjnych poglądów i ciętego języka prezes partii Wolność Janusz Korwin-Mikke jest w żywiole. Mało kto, tak jak on potrafi w tak oryginalny sposób mówić o polityce. W nowym wywiadzie zaskakuje pomysłami i nie oszczędza Prawa i Sprawiedliwości.
17.04.2018 | aktual.: 28.03.2022 09:59
Partia Wolność słabo wypada w sondażach. Co na to jej prezes? Według Janusza Korwina-Mikkego wynika to z tego, że "sondażownie pracują dla układu: rządzącego lub PO". Co więcej, jego zdaniem na jego partię "jest pełna blokada w telewizji, bo jest zagrożeniem dla Platformy o PiS". - Kiedy zacznie się kampania, to będą musieli pokazywać i ludzie sobie o nas przypomną - zapowiedział w rozmowie z Radiem Zet.
Wyraźnie dał znać, że nie darzy partii rządzącej sympatią. - Ja wolę zagłosować na SLD niż na PiS, bo tam są przynajmniej ludzie, którzy już wiedzą z doświadczenia, że socjalizm nie działa - podkreślił. Jak dodał, "Kaczyński ma jeszcze złudzenia, że w wydaniu à la sanacja to się sprawdzi". - Zdecydowanie mamy do czynienia z nową formą komunizmu, tylko w innej postaci. Jak mówiła Coco Chanel, "nowe to tylko inaczej opakowane stare". I tak jest z PiS. To komuniści w nowym pudełku z krzyżem na wierzchu - tłumaczył.
Ocenił, że ani PiS, ani Wolność nie mają szans na wygranie wyborów prezydenckich w Warszawie. - Stolica nie lubi prawicy, nawet fałszywej. Lubi za to wysokie podatki, bo z nich żyje. Kiedy śp. Ronald Reagan uzyskał w skali kraju poparcie ok. 60 proc., to w stolicy głosowało na niego zaledwie 25 proc. PiS ma większe szanse ode mnie, bo to komunistyczna partia, ale podpadli warszawiakom w sprawach obyczajowych - mówił Korwin-Mikke.
Odniósł się też do konkretnych nazwisk. - Pan Patryk Jaki jest zwyczajnym komunistą, co zresztą normalne w PiS, i z wielką przyjemnością będę go zwalczać. Przekonuje, że walczy z nieuczciwą reprywatyzacją, ale tak naprawdę walczy z reprywatyzacją w ogóle. A kim jest pan Dworczyk, nie mam pojęcia. Jego nazwisko słyszałem tylko raz - powiedział.
Oryginalne pomysły Korwina-Mikkego
Według prezesa partii Wolność polityk powinien mieć pieniądze, ale nie z diet. - PiS przekupuje ludzi. A to 500 Plus, a to Mieszkanie Plus. Do tego dodajmy demagogiczny ruch ze zmniejszeniem diet poselskich. Co z tego? Ja uważam, że politycy w ogóle nie powinni otrzymywać diet. Dzięki temu polityką zajmowaliby się tylko ludzie zamożni. Jeśli poseł jest biedny, to potem daje się przekupić lub po prostu kradnie - tłumaczył.
- Ludzie nie wierzą politykom. A ja wierzę. Jeżeli PiS mówi, że PO to banda złodziei, to należy im uwierzyć. Jeżeli PO mówi, że PiS to banda oszołomów, to też trzeba im wierzyć. Tylko nie rozumiem, dlaczego ludzie na zmianę głosują na jednych lub na drugich - dodał.
Co w takim razie może Polakom zaproponować inna partia? Korwin-Mikke znowu zaskoczył pomysłami. - Buspasy trzeba zlikwidować. Ludzie pracy jeżdżą teraz samochodami i to oni tłoczą się w korkach, żeby urzędnicy mogli sobie jeździć poza kolejką autobusami - stwierdził. Co więcej, chce też likwidacji tramwajów. To wciąż nie koniec. Nie podobają mu się też ronda.
- Facet, który wymyślił ronda, na których nie da się skręcić normalnie w lewo, powinien pójść siedzieć za sabotaż - powiedział
Koniec UE
Korwin-Mikke nie jest już w Parlamencie Europejskim i przewiduje rozwiązanie Unii Europejskiej. - Następna kadencja Parlamentu Europejskiego będzie zapewne ostatnia. W Brukseli już wszyscy o tym po cichu mówią - mówił.
Polityk wcale nie będzie tęsknił. Jak podkreślił, "żeby zostać w Schengen, nie potrzebujemy żadnej unii".
Źródło: Radio Zet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl