PolskaJanusz Kaczmarek: sprawdzimy, czy Suchocka poleciła zwolnić Vogla

Janusz Kaczmarek: sprawdzimy, czy Suchocka poleciła zwolnić Vogla

Referent, który prowadził sprawę Vogla, był przeciwny wdrożeniu procedury ułaskawieniowej, był przeciwny zwolnieniu Vogla z aresztu. Niemniej dostał polecenie służbowe, które jest wiążące dla prokuratora, od zastępcy prokuratora generalnego. W dokumencie pojawia się zapisek, wskazujący na to, że takie polecenie mogła wydać ówczesna minister sprawiedliwości, Hanna Suchocka - powiedział Janusz Kaczmarek w audycji "Poranek w radiu Tok FM".

19.04.2006 | aktual.: 19.04.2006 10:19

Czy już wiadomo kiedy zostanie przesłuchany świadek Aleksander Kwaśniewski w sprawie Petera Vogla?

Janusz Kaczmarek: Miał być przesłuchany w dniu dzisiejszym w prokuraturze apelacyjnej w Katowicach, ale z uwagi na to, że miał zaplanowane wcześniej spotkania o charakterze politycznym, prokuratura katowicka zgodziła się na przeniesienie tego przesłuchania na inny termin. Taki termin będzie uzgodniony wspólnie.

Ale stanie się to w najbliższym czasie, czy później? Przeczytałam wczoraj chyba w "Fakcie", że prezydent wybiera się za granicę, gdzie będzie miał serię wykładów, więc do tego przesłuchania może nie dojść tak szybko.

- Prokuratura apelacyjna w Katowicach dąży do szybkiego przesłuchania, ponieważ w tej sprawie przesłuchała już kilkunastu świadków. Ma do przesłuchania jeszcze wiele innych osób, niemniej jednak jeżeli chodzi o kancelarię prezydenta rozpoczęła przesłuchania od Aleksandra Kwaśniewskiego. Wczoraj była przesłuchiwana pani Szymanek-Deresz. Sadzę, że ten termin będzie jak najszybszy, tego wymaga postępowanie, ale też tego chcą prokuratorzy katowiccy. Oczywiście będzie to termin nie kolidujący z jakimiś wcześniej zaplanowanymi terminami pana Aleksandra Kwaśniewskiego, żeby nie było to elementem kolejnego usprawiedliwienia nieprzybycia na przesłuchanie.

A co w sprawie Petera Vogla interesuje prokuraturę? Jak rozumiem sposób ułaskawienia był zgodny z procedurami.

- Otóż przypomnę, że generalnie rzecz biorąc mamy do czynienia z sytuacją, w której pan Filipczyński, później Peter Vogel dokonał bestialskiego zabójstwa kobiety, której zwłoki następnie podpalił. Sąd wydał mu za to wyrok dwudziestu pięciu lat pozbawienia wolności. W szóstym roku odbywania tejże kary dostał przerwę. Działo się to w roku 1983, w czasie stanu wojennego. Pan Filipczyński starał się o paszport, uzyskał go, co więcej wpisuje w tym paszporcie, że ma za sobą karę 25 lat pozbawienia wolności, że odpowiada za przestępstwo zabójstwa. Wyjeżdża w celach turystycznych do Niemiec i nie wraca do Polski. Następnie Rada Państwa ułaskawia go w trybie ekspresowym. Kiedy nie stawia się do zakładu karnego sądy wdrażają procedurę poszukiwawczą, zostają do tego zaprzęgnięte wszystkie międzynarodowe organizacje, zostaje wydany międzynarodowy list gończy. Kiedy w końcu pan Peter Vogel zostaje zatrzymany przez szwajcarską policję i przekazany stronie polskiej w ministerstwie sprawiedliwości, w prokuraturze krajowej
zostaje podjęta decyzja o zwolnieniu pana Filipczyńskiego vel Petera Vogla. Właśnie o tym jest postępowanie przygotowawcze, czy ta decyzja była podjęta prawidłowo, czy funkcjonariusz publiczny zachował się zgodnie ze sztuką, czy nie przekroczył swoich uprawnień, czy nie działał na korzyść innej osoby tą decyzją i czy nie utrudniał postępowania?

Przeczytałam również, że w momencie, kiedy był za nim wydany list gończy Peter Vogel był gościem w kancelarii prezydenta. Czy to zostało potwierdzone przez prokuraturę?

- W tej chwili mamy takie informacje, że był gościem w kancelarii prezydenta. Był gościem wielu polityków, biznesmenów, co więcej kontaktował się z polskimi służbami w czasie, kiedy był poszukiwany.

Z jakimi służbami?

- Z ówczesnym Urzędem Ochrony Państwa. Tak jak zaznaczyłem działo się to w czasie, kiedy był poszukiwany międzynarodowym listem gończym. To są znaki zapytania, na które będzie musiała sobie odpowiedzieć prokuratura. Oczywiście sięgamy po księgi wejść i wyjść do urzędów, gdzie takie księgi są. W tej chwili nie mamy jeszcze takiej księgi z kancelarii prezydenta. Dopiero wtedy będzie można zderzyć to co mówią ludzie, to co wynika z pewnych informacji z tym co będzie w dokumentach.

A w jaki sposób sprawa badana przez prokuraturę, dotycząca tego czy procedury przy ułaskawieniu Vogla były zachowane, wiąże się z kontami szwajcarskimi w banku, w którym Vogel pracował?

- Ta sprawa ma akurat pośredni związek, jest inna sprawa, dotycząca mafii paliwowej, sprawa ogólnie rzecz mówiąc, "dochnalowska", pod tym pojęciem rozumiemy kilka spraw. Sprawa Petera Vogla, jako taka, nie łączy się z tym postępowaniem, łączy się przez osobę Vogla, albowiem w tymże banku, o którym wiemy, że politycy mają swoje konta, ale zaznaczam nas nie interesują konta polityków, biznesmenów, w takim znaczeniu, w którym każdy może mieć konto za granicą, ale interesują nas konta w takim znaczeniu, że jest prowadzone postępowanie, gdzie mamy informacje, że na tych kontach są pieniądze, gdzie było pranie brudnych pieniędzy, gdzie przyjmowano korzyści majątkowe, w zamian za pewne udogodnienia w prywatyzacji niektórych sektorów gospodarki polskiej. W tymże banku, który nas interesuje, pan Peter Vogel znalazł zatrudnienie, po tym jak wyjechał z Polski, jak przebywał początkowo w Niemczech, a potem trafił do Szwajcarii, w takim zakresie nas interesuje, do tej sprawy pan Vogel.

Pojawiła się informacja, że Hanna Suchocka naciskała na to żeby ułaskawić Vogla, jako minister sprawiedliwości, czy zostanie przesłuchana?

- Niewątpliwie będzie musiała być przesłuchana. Jest taka informacja, zaznaczę, że prokurator referent, który tą sprawę prowadził, był przeciwny wdrożeniu procedury ułaskawieniowej wobec Vogla, był przeciwny zwolnieniu Vogla z aresztu, po tym jak szwajcarska policja go zatrzymała. Niemniej dostał polecenie służbowe, które jest wiążące dla prokuratora, od zastępcy prokuratora generalnego, aczkolwiek w dokumencie pojawia się zapisek, wskazujący na to, że takie polecenie mogła wydać ówczesna minister sprawiedliwości, Hanna Suchocka. Czy wydała, bo taki zapisek istnieje, to będzie kwestia przesłuchania i ustalenia.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)