ŚwiatJanukowycz: w imię ratowania państwa potrzebna zgoda

Janukowycz: w imię ratowania państwa potrzebna zgoda

Wiktor Janukowycz zainaugurował swoją prezydenturę. Po zaprzysiężeniu mówił o odpowiedzialności spoczywającej na nim, oraz o uznaniu demokratycznej formy wyboru przez państwa Zachodu. - Jeśli w imię ratowania państwa nie będziemy potrafili znaleźć zgody, będziemy skazani na porażkę - powiedział nowy prezydent Ukrainy.

Janukowycz: w imię ratowania państwa potrzebna zgoda
Źródło zdjęć: © AP | Sergei Chuzavkov

25.02.2010 | aktual.: 25.02.2010 11:20

Wiktor Janukowycz, zaprzysiężony na stanowisko prezydenta Ukrainy, przejął dowództwo nad siłami zbrojnymi państwa.

Uroczystość odbyła się przed siedzibą prezydenta na ul. Bankowej w Kijowie.

- Witam żołnierzy Ukrainy - powiedział Janukowycz po odebraniu raportu od dowódców wszystkich rodzajów ukraińskich sił zbrojnych.

Następnie orkiestra odegrała hymn państwowy Ukrainy, a nad Kijowem zabrzmiały wystrzały armat.

W imię ratowania państwa musimy znaleźć zgodę

- Wybory się zakończyły, świat uznał ich demokratyczny charakter. Wspólnota międzynarodowa potwierdziła, że Ukraina jest wolnym państwem. Rozpoczyna się kolejny okres naszej historii - powiedział Janukowycz.

- Nasze państwo znajduje się w skomplikowanej sytuacji. Panuje w nim bieda, zrujnowana gospodarka, korupcja. Uważam jednak, że kraj nasz można nie tylko uratować, ale i wyprowadzić na drogę rozwoju - podkreślił. Janukowycz oświadczył, że pragnie odnowić system zarządzania państwem i zaapelował do Rady Najwyższej o poparcie jego wysiłków.

- Jeśli w imię ratowania państwa nie będziemy potrafili znaleźć zgody, będziemy skazani na porażkę - powiedział nowy prezydent Ukrainy.

Janukowycz mówił także o polityce zagranicznej Ukrainy. - Ukraina, jako państwo leżące między wschodem a zachodem musi mieć równoprawne stosunki ze wszystkimi partnerami zagranicznymi - dodał Janukowycz.

- Będąc pomostem między Wschodem a Zachodem Ukraina wybierze taką politykę zagraniczną, która zapewni jej równoprawne stosunki z Unią Europejską, Rosją i Stanami Zjednoczonymi - powiedział Janukowycz, przemawiając w parlamencie po złożeniu przysięgi na wierność narodowi.

- Liczę w swej działalności na stanowisku prezydenta na poparcie ze strony obywateli Ukrainy i na poparcie wspólnoty międzynarodowej - dodał.

Przed zaprzysiężeniem błogosławieństwo

Przed zaprzysiężeniem, jeszcze jako prezydent-elekt uczestniczył w nabożeństwie, które odprawił zwierzchnik rosyjskiego Kościoła prawosławnego, Cyryl, który udzielił nowemu prezydentowi błogosławieństwa.

- Niech Bóg Was błogosławi na rozpoczęcie sprawowania władzy - powiedział Cyryl.

Wcześniej ukraińskie media, powołując się na źródła w Partii Regionów Janukowycza twierdziły, że prezydent-elekt ze względu na protesty środowisk narodowych zrezygnował z udziału w nabożeństwie. Środowiska narodowe zarzucali Janukowyczowi, uważanemu za polityka prorosyjskiego, iż chce, by jego rozpoczynającą się prezydenturę pobłogosławił "zwierzchnik zagranicznego", a nie własnego Kościoła.

Ukraińskie prawosławie jest podzielone na Kościół złączony z Patriarchatem Moskiewskim oraz Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego. Pierwszy z nich opowiada się za jednością Ukrainy z Rosją. Patriarchat Kijowski dąży do kanonicznej niezależności od Kościoła rosyjskiego.

Wbrew zapowiedziom w okolicach Ławry Peczerskiej nie odbywały się w czasie nabożeństwa żadne akcje protestu. Zapowiadała je nacjonalistyczna partia UNA-UNSO (Ukraińskie Zgromadzenie Narodowe-Ukraińska Samoobrona Narodowa).

Źródło artykułu:PAP
ukrainaprezydentwiktor janukowycz
Zobacz także
Komentarze (0)