"Janukowycz nie zmieni prozachodniego kierunku polityki Ukrainy"
Nie należy się obawiać, iż Wiktor Janukowycz będzie próbował zmienić prozachodni kierunek polityki ukraińskiej - uważa Arkadiusz Sarna z Ośrodka Studiów Wschodnich. Jak zaznaczył ekspert, interesy gospodarcze zaplecza Partii Regionów Janukowycza, jak i jego środowiska biznesowego, leżą bowiem na Zachodzie.
04.08.2006 | aktual.: 04.08.2006 22:56
Zobacz galerię:
Janukowycz premierem Ukrainy
Ukraiński parlament zatwierdził dziś kandydaturę Janukowycza na premiera Ukrainy.
To właśnie z Doniecka - wschodniej części Ukrainy, elektoratu Janukowycza - płyną do Polski największe ukraińskie inwestycje. I te ekonomiczne interesy, które tkwią na Zachodzie, będą - zdaniem eksperta - tworzyły szansę na bardzo wyważoną polityk - zaznaczył Sarna w magazynie "Polska i Świat" w radiowej Jedynce.
Janukowycz ma szansę stworzyć stabilny rząd w kraju. Interesy na Zachodzie są też szansą na to, by Wiktor Janukowycz zdobył także zwolenników na zachodniej Ukrainie - podkreślił Sarna.
Partia Regionów Janukowycza, wbrew pozorom nie jest partią prorosyjską - twierdzi Sarna. Jego zdaniem, obecnie Rosja musi wypracować nową politykę wobec Ukrainy. Rosjanie, według niego, zdają sobie bowiem sprawę z tego, że Janukowycz i jego otoczenie biznesowe nie za chętnie sobie wyobrażają kooperację z nimi i dopuszczenie Rosjan do ukraińskiej gospodarki. Arkadiusz Sarna podkreślił, że nie jest jasne, jak zostaną teraz rozwiązane kluczowe kwestie w stosunkach ukraińsko-rosyjskich, między innymi kwestie gazowe.
Z kolei, w kwestii stosunków polsko-ukraińskich, wybór Janukowycza wniesie do nich - zdaniem eksperta - więcej pragmatyzmu, po "romantycznym wsparciu opozycji ukraińskiej przez Polskę podczas Pomarańczowej Rewolucji".