Janów. Samochód wypadł z drogi. Dwuletnie dziecko nie żyje
Dwuletnie dziecko nie żyje - to tragiczny efekt wypadku, do którego doszło w poniedziałek w gminie Janów. 18-letnia kierująca i jej 26-letni pasażer trafili do szpitala. Jak ustalili policjanci, przyczyną zdarzenia było prawdopodobnie niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 23 listopada, przed godziną 19.00 na drodze krajowej nr 46 w gminie Janów (powiat częstochowski). Za kierownicą volvo siedziała 18-latka.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że młoda kobieta na odcinku drogi między Bystranowicami, a Apolonką prawdopodobnie nie dostosowała prędkości do panujących na drodze warunków i straciła panowanie nad pojazdem. Prowadzony przez nią samochód wypadł z drogi i uderzył w przydrożne drzewo. W wyniku tego zdarzenia śmierć poniosło 2-letnie dziecko - relacjonuje podkom. Sabina Chyra-Giereś z częstochowskiej policji.
18-letni kierująca z ogólnymi potłuczeniami oraz 26-letni pasażer z urazem kręgosłupa zostali przewiezieni do szpitala.
Droga przez kilka godzin była zablokowana. Dokładne przyczyny i okoliczności tego tragicznego zdarzenia wyjaśniają śledczy i prokurator.
- Z uwagi na zmienną aurę warto przypomnieć sobie zasady bezpiecznego podróżowania i pamiętać, że przy zmianie warunków na drodze należy zmniejszyć prędkość, zmienić technikę jazdy i utrzymywać bezpieczną odległość od poprzedzających samochodów, czyli utrzymywać odstęp niezbędny do uniknięcia zderzenia w razie hamowania lub zatrzymania się poprzedzającego pojazdu. Apelujemy do wszystkich kierujących o rozwagę i przestrzeganie przepisów - podsumowuje podkom. Sabina Chyra-Giereś.
Źródło: Redakcja Modna Częstochowa
Zobacz też: Gorąco w Sejmie. Grzegorz Braun wykluczony z obrad przez brak maseczki