Janina Ochojska niewpuszczona do Sejmu. "Chce dodać protestującym odwagi"
- Jest mi naprawdę bardzo przykro. Jeśli marszałkowie podejmą inna decyzję to jeszcze raz przyjadę do osób niepełnosprawnych – mówiła przed Sejmem Janina Ochojska. - Proszę, żeby władza się mnie nie bała. Ja nie jestem straszna – dodała.
- Myślę, że moje doświadczenie niepełnosprawności może wesprzeć osoby niepełnosprawne. Chciałabym te wszystkie osoby uściskać – mówiła przed Sejmem Janina Ochojska. - Chcę im dodać odwagi, bo każda z tych osób ma taką samą wartość. Oni mogą służyć społeczeństwu, ale trzeba stworzyć im do tego możliwości. Mi je stworzono i teraz pomagam w 44 krajach – dodała założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej.
Janina Ochojska: chciałabym mocno uściskać protestujących
- Mamy jedną prośbę do protestujących: walczcie do końca – zaapelowała Janina Ochojska. I dodała, że ten protest może się skończyć tylko po spełnieniu postulatów, czyli przyznaniu dodatku w wysokości 500 zł. Drugie z żądań zostało już spełnione, bo podniesiono rentę socjalną.
- Może jestem naiwna, ale myślałem, że tym razem zostanę wpuszczona do Sejmu. Jest mi naprawdę bardzo przykro. Jeśli marszałkowie podejmą inną decyzję to jeszcze raz przyjadę do osób niepełnosprawnych – zadeklarowała.
Zobacz także: Paweł Kukiz o Szydło: powinna być z niepełnosprawnymi w Sejmie od rana do nocy
Szefowa PAH komentując decyzję marszałka Sejmu stwierdziła, że łatwiej jej było dostać się do oblężonego Sarajewa, niż teraz do Sejmu.
- Władza się ciebie boi, bo pokazałaś swoje bohaterstwo w Sarajewie, w Syrii, gdzie docierałaś z pomocą – zwrócił się do szefowej PAH senator PO Bogdan Klich. - Przed chwilą okazało się, że w kancelarii Sejmu i Senatu nikt nie chce odebrać telefonu – dodał. Chwilę wcześniej senator próbował doprowadzić do wpuszczenia Janiny Ochojskiej, ale bezskutecznie.
To właśnie posłowie i senatorowie PO próbowali wprowadzić Janinę Ochojską do środka. Mówili, że przyszła na ich zaproszenie. W pewnym momencie doszło do spięcia ze Strażą Marszałkowską, która pilnowała, aby szefowa PAH nie weszła do Sejmu. Bogdan Klich zwrócił się do strażników, aby go nie dotykali.
Reporter Wirtualnej Polski Grzegorz Łakomski relacjonuje, że po tym, jak nie udało się wejście do Sejmu, senator Bogdan Klich próbował jeszcze wprowadzić Janinę Ochojską od strony hotelu poselskiego.
Wcześniej marszałek Sejmu Marek Kuchciński odmówił możliwości wejścia do parlamentu szefowej Polskiej Akcji Humanitarnej. Janina Ochojska o decyzji marszałka poinformowała na Twitterze i zaapelowała do niego o jej zmianę. "Wierzę, że moim świadectwem dodam im odwagi, a politykom pokażę, że warto w nas inwestować" - tłumaczyła we wpisie.
_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_