PolskaJanik - rozczarowany zwycięzca

Janik - rozczarowany zwycięzca

_"Nie ma radości na mojej twarzy, rozpoczynam nową pracę z uczuciem pewnego rozczarowania"_ - powiedział nowy szef SLD Krzysztof Janik dziękując delegatom sobotniej Krajowej Konwencji Sojuszu za wybór. Wezwał delegatów, by nie szukali wroga w szeregach partii. Słowa te skierował szczególnie do Aleksandry Jakubowskiej.

06.03.2004 | aktual.: 06.03.2004 21:00

Janik wezwał Aleksandrę Jakubowską, aby zechciała zaprzestać szukania winnych. "Wszyscy jesteśmy winni" - powiedział jeszcze przed rezygnacją Jakubowskiej z funkcji wiceszefa Sojuszu.

"Nie jest tak, że potrafimy się kłócić w sprawach programowych. Jest tak, że czasem zły sposób zachowania, zaciekłość, agresja owocują także w życiu partii złymi skutkami" - dodał Janik. Ocenił też, że działacze Sojuszu zapominają, że wrogiem SLD jest bieda i bezrobocie w kraju a przeciwnikami - Platforma Obywatelska, Samoobrona, LPR i PiS. "Nie szukajmy na tej sali wrogów i przeciwników, tak być nie może" - apelował Janik.

Zwrócił się też z prośbą do Andrzeja Celińskiego by przemyślał jeszcze swoją decyzję o rezygnacji z funkcji wiceszefa SLD. W tym momencie na sali rozległy się gromkie oklaski.

Janik wezwał też delegatów do przyjęcia uchwały Marka Borowskiego, wzywającej m.in. do rozdziału funkcji rządowych i kierowniczych w partii. Poprosił także, aby sekretarze i podsekretarze stanu w rządzie rozważyli, czy powinni nadal być we władzach partii.

Swego rywala, Marka Dyducha poprosił, by nadal pełnił funkcję sekretarza generalnego Sojuszu. Dyduch zapowiadał bowiem wcześniej, że jeśli przegra wybory, to odda się do dyspozycji nowego przewodniczącego.

Krzysztof Janik został wybrany podczas sobotniej konwencji SLD na nowego szefa partii. W drugiej turze głosowania poparło go 294 delegatów. Na jego kontrkandydata Marka Dyducha głosowały 174 osoby. Wcześniej w czasie konwencji rezygnację ze stanowiska szefa SLD złożył premier Leszek Miller.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)