Czwartkowa Gazeta Wyborcza napisała, że zatrzymany przez śląską policję złodziej samochodów Igor Ł. ps. "Patyk" widział zabójców komendanta głównego policji gen. Marka Papały. Krótko przed tym morderstwem próbował ukraść samochód spod domu generała, ale został spłoszony przez zamachowców.
"Rzecz jest stara, ten obywatel już długo siedzi, tylko dziś to się wydostało do prasy. Nie wiem, czy to ułatwi postępowanie, o to trzeba pytać prokuratora. To jest jedno z najtrudniejszych śledztw, nie może być tak, że każdy mówi publicznie to, co wie" - powiedział dziennikarzom Janik.
Szef MSWiA przyznał, że ciągle ma nadzieję na wyjaśnienie tego zabójstwa, chociaż najtrudniej jest ustalić zleceniodawców. "Ciągle brakuje nam najważniejszego - motywu" - dodał minister.
Minister spraw wewnętrznych i administracji przyjechał do Wrocławia na obchody Święta Policji i uczestniczył we wręczaniu funkcjonariuszom odznaczeń państwowych, resortowych, oraz awansów na wyższe stopnie.