Janik "bez spektakularnej porażki"
Wyniki wyborów samorządowych odbiegają od oczekiwań Sojuszu, a odpowiedzialność za słaby wynik jego kandydatów w dużych miastach ponoszą przede wszystkim lokalne struktury partii - stwierdził wiceprzewodniczący SLD Krzysztof Janik.
Wiceprzewodniczący, który był gościem "Salonu politycznego trójki" przyznał, że w pewnej części Sojusz wystawił złych kandydatów na prezydentów miast. Podkreślił, że w związku z tym nie ma usprawiedliwienia dla części lokalnych struktur partii i że zarząd SLD będzie musiał wyciągnąć z tego wnioski, łącznie z personalnymi. Janik dodał, że już dziś część lokalnych działaczy zamierza zrezygnować ze stanowisk z partii.
Jednocześnie Janik przestrzegł przed wyciąganiem zbyt daleko idących wniosków z wyborów samorządowych, mimo, że ich wyniki - jak przyznał - są dla SLD ostrzeżeniem. Podkreślił natomiast, że jego partia odniosła sukces w wyborach do sejmików, a w wyborach do rad gmin i miast - jak powiedział - "też nie można mówić o spektakularnej porażce".
Spośród ugrupowań politycznych startujących w wyborach samorządowych najwięcej wójtów będzie mieć PSL, a burmistrzów i prezydentów miast koalicja SLD-UP. Jednak kandydaci popierani przez SLD-UP wygrali zaledwie w 4 miastach wojewódzkich. (reb)