PolskaJan Rokita: Platforma biedna ostatnio jest

Jan Rokita: Platforma biedna ostatnio jest

Platforma biedna w ostatnim czasie jest, wyjątkowo brutalnie i wyjątkowo nieładnie atakowana. Są nawet tacy niedobrzy ludzie, którzy za ciężkie setki tysięcy złotych wynajmują strony reklamowe wyłącznie po to, ażeby napisać, że Platforma Obywatelska, Rokita, Tusk, Gilowska to są okropni ludzie - powiedział poseł Jan Rokita, Szef Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej w audycji "Sygnały Dnia".

Sygnały Dnia: Trzy sondaże, panie pośle, i trzy razy Platforma na drugim miejscu za Prawem i Sprawiedliwością. Ostatni sondaż Pentora na zamówienie Polskiego Radia — 25% Prawo i Sprawiedliwość, 22% Platforma. Ale co ciekawe, w tym ostatnim sondażu w zwycięstwo Platformy wierzy 41% ankietowanych, a w zwycięstwo PiS 27%. Pan to rozumie?

Jan Rokita: Tak.

Sygnały Dnia: Na czym to polega?

Jan Rokita: To dość proste. Myślę, że jeśli Polacy patrzą na Platformę Obywatelską i na Prawo i Sprawiedliwość, to pewnie znacząca część z nich — tak przynajmniej przypuszczam — myśli tak: Dobrze, żeby Platforma z PiS-em razem rząd stworzyła, dobrze, żeby z tego obozu był przyszły prezydent Rzeczpospolitej, bo chcemy w Polsce tej wielkiej zmiany. Zmiany polegającej przede wszystkim na powrocie do elementarnej uczciwości, restrykcyjności i odpowiedzialności polityki, bo to jest jakby istota zmiany, na którą Polacy czekają. Ale chcemy też — tak sobie, myślę, myśli przeciętny Polak — żeby elementem tej zmiany było także bardzo ostre ruszenie do przodu gospodarki, uwolnienie przedsiębiorczości, obniżenie podatków, obniżenie kosztów pracy, danie szansy zwłaszcza młodemu Polakowi na to, ażeby znalazł miejsce pracy, był w stanie stworzyć swoją firmę i wyszedł z tego impasu 40% bezrobocia dwudziestoparolatków. I jeśli tak sobie myśli ów Polak, to na końcu musi dojść do wniosku: No tak, w tej koalicji jest
potrzebna większa rola Platformy, bo jeśli to będzie przywództwo PiS-u, to pewnie ten drugi element, ten gospodarczy element zmiany może zostać wyeliminowany. Stąd też pewnie przekonanie takie — koalicja PiS-Platforma dobrze, lepiej, ażeby na czele tej koalicji stała Platforma. Ja też tak myślę.

Sygnały Dnia: No, ale jak pan sobie uzasadniał te ostatnie sondaże? Dlaczego jest ten spadek popularności Platformy?

Jan Rokita: No, po pierwsze dlatego, że przywódcy Prawa i Sprawiedliwości działają dobrze, to są dobrzy przywódcy, w związku z tym wiedzą, co robią.

Sygnały Dnia: To znaczy, że przywódcy Platformy działają źle? Jakby w opozycji do tego, co pan powiedział?

Jan Rokita: Wie pan, pan od razu chce takie radykalne wnioski wyciągać. Pewnie fakt, że Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło własnego kandydata na prezydenta, pewnie fakt, że rozpoczęło bardzo wcześnie kampanię wyborczą, pewnie fakt, że Prawo i Sprawiedliwość, nasi przyjaciele z PiS-u mają olbrzymią ilość pieniędzy na to, ażeby rozpocząć bardzo odważną kampanię wyborczą na pół roku przed wyborami (przypominam reklamy w telewizji) pewnie w jakiś sposób zadziałał. A Platforma? A Platforma, Platforma biedna w ostatnim czasie jest — jak pan pewnie też zauważył — wyjątkowo brutalnie i wyjątkowo nieładnie atakowana. Nawet są tacy niedobrzy ludzie, którzy — co jest precedensem w ogóle w polskiej polityce — za ciężkie setki tysięcy złotych wynajmują strony reklamowe wyłącznie po to, ażeby napisać, że Platforma Obywatelska, Rokita, Tusk, Gilowska to są okropni ludzie. Ale potrzebujemy trochę czasu, żeby to odrobić.

Sygnały Dnia: Ma pan na myśli naszych twórców filmowych?

Jan Rokita: No tak, tak, mam na myśli naszych twórców filmowych z Partii Demokratycznej, czyli z Unii Wolności, którzy najwyraźniej w celach dość niemerytorycznych wykosztowali się na bezskuteczne wielkie ogłoszenia wyłącznie po to, ażeby przyczepić parę bardzo nieprzyjemnych łatek na Rokicie czy Tusku. Nieładnie, panowie, nieładnie, zwłaszcza tam, gdzie chodzi o pieniądze, bo wam przecież chodzi tylko i wyłącznie o to, żeby pieniędzy trochę zebrać.

Sygnały Dnia: A kogo miała na myśli pani profesor Gilowska, panie pośle, kiedy mówiła o „mnogości polityków ponurych, posępnych i podejrzliwych”? Jak pan sądzi?

Jan Rokita: Jezus Maria!

Sygnały Dnia: No był pan na sali, słyszał pan te słowa.

Jan Rokita: Tak, tak, słyszałem te słowa. I szczerze mówiąc, nie zapytałem pani profesor, więc nie lubię występować w roli interpretatora czyichś słów, bo interpretacje mogą być nieprawdziwe. Natomiast wie pan, panie redaktorze, jak pan popatrzy na dzisiejszy Parlament, jak pan popatrzy na ten Sejm, no to po pierwsze widzi pan tam tłum ludzi, którzy są kompletnie niekompetentni, którzy się wałęsają po korytarzach, którzy nie wiedzą, co ze sobą zrobić, którzy niewiele mają realnego cokolwiek z pracą Sejmu, bo jest ich tak dużo, stąd postulat, żeby ten Sejm był mniejszy o połowę, przypominam, my go chcemy o pół zmniejszyć. Jak pan popatrzy na ten Sejm, to ma pan jeszcze całą rzeszę takich ludzi, którzy myślą tylko i wyłącznie o tym, co by tu jeszcze zrobić, ażeby dotrwać do końca kadencji, ażeby wziąć jeszcze jakąś pensję. No, nie ma jakiegoś, rzekłbym, etosu pracy w tym obecnym Sejmie. Gdyby w jakiejś firmie, w jakiejś instytucji nasi słuchacze pracowali tak jak pracuje połowa naszych posłów, no to
rzeczywiście pewnie by zostali z tej pracy zwolnieni, a posła może zwolnić tylko wyborca. Więc czasem siedzimy z panią profesor Zytą Gilowską, patrzymy tak na tę salę i mówimy: mój Boże, mój Boże... Pewnie to jest jakaś reminiscencja tych naszych rozmów.

Sygnały Dnia: Tak, może zwolnić dopiero przy najbliższych wyborach, to taka jest...

Jan Rokita: No właśnie, poseł ma ten przywilej, niestety, tak jest w demokracji, że zwolnić z pracy go można raz na cztery lata.

Sygnały Dnia: A może ten spadek notowań Platformy wiąże się z tym, że jakby tej kampanii nie prowadzi, a to dlatego, że nie wiadomo, kiedy będą wybory, czyli lepiej wejść w kampanię za późno, jak za wcześnie?

Jan Rokita: Też pewnie, panie redaktorze, ale prawda taka bardzo prosta jest dość brutalna. Platforma Obywatelska nie ma bogatych kampanii, nie prowadzi reklam telewizyjnych z powodu szalenie prozaicznego, mianowicie jest najbiedniejszą partią w Polsce, ponieważ jest jedyną partią, która twardo, niezależnie od sytuacji, postanowiła odmówić brania publicznych pieniędzy. Myśmy uznali, że niezależnie od tego, że posiadanie tych ciężkich milionów w polityce, które mają wszystkie inne partie, ułatwia, oczywiście, możliwości prowadzenia kampanii, no bo mógłbym na przykład teraz, po naszej rozmowie, wynająć u pana redaktora trzyminutową reklamę, w której mówiono by o Platformie Obywatelskiej w tonie entuzjastycznym...

Sygnały Dnia: Znaczy to pan by mówił w tonie entuzjastycznym, nie ja.

Jan Rokita: No, ktokolwiek, spiker na przykład.

Sygnały Dnia: Aha, w ogóle.

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)