Jan Pietrzak uderza w Lecha Wałęsę. "Nie powinien się wtrącać"
Nie ustają komentarze po słowach Lecha Wałęsy, który wyśmiał pomysł powieszenia pamiątkowej tablicy na cześć braci Kaczyńskich w Stoczni Gdańskiej. Do dyskusji włączył się Jan Pietrzak. - Wałęsa nie powinien wtrącać się do takich spraw - oznajmił satyryk.
30.08.2018 | aktual.: 03.09.2018 10:33
Odsłonięcie tablicy było planowane na 31 sierpnia w 38. rocznicę podpisania Porozumień Sierpniowych. Były prezydent pokazał na Twitterze skan zaproszenia na uroczystości. Jednym z punktów było "odsłonięcie tablicy śp. Lecha Kaczyńskiego oraz Jarosława Kaczyńskiego, którzy przebywali w hali nr 26 w czasie strajku w 1988 r.". "Brzmi dumnie: Przebywali w hali" - skomentował dosadnie Wałęsa.
Posypały się komentarze. Do tego stopnia, że do sprawy odniosła się rzeczniczka PiS Beata Mazurek. "Nikt nie pytał Jarosława Kaczyńskiego, czy można jego nazwisko na tablicy umieścić" - oznajmiła. Jeszcze tego samego dnia poinformowano, że z powodu braku zgody prezesa PiS, tablica jednak nie zostanie odsłonięta.
"Nie powinien się wtrącać"
Do dyskusji na ten temat doszło w programie "Minęła 20" w TVP Info. Głos zabrał satyryk Jan Pietrzak. - Myślę, że Lech Wałęsa nie powinien się wtrącać. Sprawa z tablicą została zainicjowana przez ludzi ze stoczni, którzy pamiętają, co działo się w stoczni wiele lat temu - stwierdził.
- Lech Kaczyński był ważną postacią i wybitnym działaczem Wolnych Związków Zawodowych i pojawił się o wiele wcześniej niż Lech Wałęsa - przekonywał z kolei były opozycjonista Krzysztof Wyszkowski.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl